Biegał z maczetą za ludźmi spacerującymi po lesie. Teraz stanie przed sądem. Grozi mu ograniczenie wolności lub grzywna.
Jak poinformowała 28 października Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie, policjanci zaalarmowani zostali wiadomością, że w lesie w Goczałkowicach-Zdroju za spacerującymi ludźmi biega agresywny mężczyzna z maczetą. Na wskazane miejsce udały się dwa patrole, które znalazły silnie pobudzonego 32-letniego, nietrzeźwego mężczyznę. Nie miał niebezpiecznych przedmiotów, ale był nerwowy i wszczynał awantury. Interweniujący policjanci ze świadkiem zdarzenia przeszukali teren, ale w tym dniu niczego nie znaleźli. Maczeta została znaleziona następnego dnia. Sprawa trafiła do wydziału wykroczeń KPP. Tam, po przesłuchaniu świadków, policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie 32-latka.
KPP informuje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami posiadanie maczety z zamiarem jej użycia w celu popełnienia przestępstwa jest zagrożone karą: aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny nie niższej niż 3 tys. zł.
DLAP, (pp)