Na stadionie w Tychach Polki lepsze od Albanek

2
Fot. Urszula Lisińska
Reklama

Piłkarska reprezentacja Polski kobiet 26 października pokonała Albanię 2:0 (1:0) w spotkaniu eliminacyjnym do mistrzostw świata, które odbędą się w 2023 roku w Australii i Nowej Zelandii. Bramki dla naszej drużyny strzelały Paulina Dudek i Małgorzata Mesjasz. Było to trzecie spotkanie damskiej kadry narodowej rozegrane w Tychach, na którym było jednak najmniej widzów z dotychczasowych.

Spotkanie dość długo się rozkręcało. Polki, mimo, że były faworytkami, nie tworzyły sobie przez dłuższy czas sytuacji bramkowych. Co więcej, raz poważnie się pomyliły, jednak w porę zatrzymały pędząca sam na sam z bramkarką kapitankę Albanii Megi Doci.

Po pierwszym kwadransie podopieczne Niny Patalon przejęły inicjatywę. Zaczęły też stwarzać zagrożenie pod albańską bramką. W 18. minucie Sylwia Matysik świetnie dośrodkowała w pole karne, ale zamykająca Natalia Padilla-Bidas fatalnie przestrzeliła z najbliższej odległości.

Polki wciąż atakowały, a głównym motorem napędowym była Martyna Wiankowska. Skrzydłowa Czarnych Sosnowiec raz po raz siała spustoszenie po lewej stronie boiska. Jej uderzenie z trudem wybiła bramkarka, innym razem zabawiła się w polu karnym z przeciwniczkami, a nawet była blisko wspaniałej bramki z przewrotki. Stojąca między słupkami albańskiej bramki Viona Rexhepi była jednak wciąż niepokonana.

Taki stan rzeczy trwał do 40. minuty, kiedy sfaulowana w polu karnym Weronika Zawistowska padła jak długa, a sędzia wskazała na jedenastkę. Tę pewnie wykonała kapitan reprezentacji, obrończyni Paris Saint-Germain Paulina Dudek i do przerwy Polki prowadziły 1:0.

Reklama

W drugiej połowie jako pierwsze celny strzał oddały Albanki. Później jednak ponownie dominowały Polki. Próbowała Padilla-Bidas i Zawistowska, naprawdę blisko była Buszewska, ale po jej strzale piłka odbiła się od słupka.

Generalnie druga połowa była bardziej statyczna i mniej się działo, niż w pierwszej części spotkania. Nasze zawodniczki nie forsowały specjalnie tempa, a przyjezdne w żaden sposób nie potrafiły się dobrać do Biało-Czerwonych. Na wyróżnienie zasługuje próba Gabrieli Grzywińskiej z ponad 30 metrów, której brakło niewiele do pięknego trafienia.

Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry kibice mieli po raz drugi powody do radości. Po dobrej wrzutce Dominiki Grabowskiej z rzutu rożnego, gola głową zdobyła Małgorzata Mesjasz. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, a Polki w efekcie dopisały na swoje konto trzy punkty.

Mecz zobaczyło 2361 widzów, z czego dużą część stanowiły rodziny z dziećmi oraz piłkarki okolicznych klubów. Poprzednie dwa mecze zebrały dwa razy większą publikę. Podczas spotkania ze Słowacją w 2015 roku na trybunach zasiadło 6041 widzów, a z Danią w 2016 dokładnie 5248. Z drugiej strony reprezentacji Polek dobrze gra się w Tychach – żadnego z dotychczasowych pojedynków nie przegrały.

26 października 2021, Stadion Miejski w Tychach

Polska – Albania 2:0 (1:0)

Bramki: 41′ Dudek (k), 89′ Mesjasz.

Polska: Klabis – Buszewska (82′ Kamczyk), Mesjasz, Dudek, Matysik – Grabowska, Achcińska, Grzywińska (82′ Wróblewska) – Padilla-Bidas (63′ Kaletka), Zawistowska, Wiankowska.

Albania: Rexhepi – Maliqi, Hila, Curraj, Gjini – Hamidi, Franja, Elezaj – Maskuti (90′ Lufo), Krasniqi (90′ Begallo), Doci.

Żółte kartki: Grzywińska – Hamidi, Elezaj.

Widzów: 2361.

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. To jakim wynikiem z końcu ten mecz się zakończył, bo w jednym miejscu piszecie „Polska – Albania 1:0 (1:0)” a potem że dwie bramki zdobyliśmy?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj