Tychy średnim polskim miastem przyszłości nr 2. W prestiżowym rankingu przygotowanym przez analityków z portalu fDi (sekcja grupy The Financial Times), wśród miast liczących od 100 tys. do 250 tys. mieszkańców, Tychy zajęły drugie miejsce na liście „Polskich miast przyszłości” w kategorii reprezentowanego potencjału gospodarczego.
Jak poinformował nas Marcin Godzik z Biura Prasowego Urzędu Miasta Tychy, portal foreign direct investments (fDi), będący sekcją grupy The Financial Times, opracował ranking „Polskich miast przyszłości” [fDi to skrót od foreign direct investments (bezpośrednich inwestycji zagranicznych), które są głównym kryterium oceny dla specjalistów opracowujących ranking „Polskich miast przyszłości”]. Analizowano 50 miejscowości zgrupowanych w trzech kategoriach: miast dużych, średnich i małych.
– Specjaliści oprócz potencjału gospodarczego, oceniają przyjazne nastawienie do biznesu, kapitał ludzki, porównują koszty pracy oraz komunikację – informuje Marcin Godzik. – Liczy się też innowacyjność, np. wysoko są miasta stawiające na technologie przyszłości, potrafiące jednocześnie przyciągnąć nowych inwestorów. W zestawieniu brano też pod uwagę ilość inwestycji, dochodowość prowadzonego biznesu, poziom bezrobocia i bilans migracyjny. Dodajmy, że portal fDi zajmuje się m.in. analizą, gdzie na świecie i w Europie warto inwestować.
Wśród miast średnich (tzn. o liczbie ludności od 100 tys. do 250 tys.) Tychy zajęły w rankingu fDi drugie miejsce. Miasto zostało wyróżnione w kategorii „potencjału gospodarczego”. Zwyciężyła Gdynia. W pierwszej piątce znalazły się jeszcze Legnica, Opole i Gliwice.
– Dzisiaj Tychy są liderem przemian wśród polskich miast – mówi Andrzej Dziuba, prezydent Tychów. – Pragnę podkreślić, że to dzięki zaangażowaniu, pracowitości oraz optymizmowi naszych mieszkańców, tak wiele udało nam się w Tychach zmienić i zrobić. Na rozwój miasta pozyskaliśmy setki milionów euro, dlatego dziś posiadamy infrastrukturę na europejskim poziomie. Jako pierwsi na Śląsku stworzyliśmy centra przesiadkowe i uruchomiliśmy szybką kolej do Katowic, usprawniając jednocześnie ruch na Drodze Krajowej nr 1. Przeprowadziliśmy z sukcesem rewitalizację wielu tyskich miejsc, a to nie koniec wyzwań, jakie stawia przed każdym miastem zmieniająca się w szybkim tempie rzeczywistość. Tworząc wiele nowych projektów inwestycyjnych czy społecznych, należy myśleć o tym, co będzie za dziesięć czy dwadzieścia lat – powiedział prezydent Dziuba,.
Wśród dużych miast w czołówce rankingu, jak słyszymy, znalazły się: Warszawa, Kraków, Wrocław i Poznań. Wśród małych miejscowości najlepiej oceniono Pruszków oraz Błonie.
(pp)
