Nie po raz pierwszy okazuje się, że drogi dla rowerów na jezdniach stanowią jedne z najbardziej niebezpiecznych miejsc dla rowerzystów. Niedawno w Łące auto potrąciło na takiej drodze rowerzystkę (a później dachowało). Ranną kobietę przewieziono do szpitala.
Jak informuje sierż. sztab. Jadwiga Śmietana, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie, policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło 4 maja na Drodze Wojewódzkiej nr 939 w Łące. Wstępnie ustalono, że 27-letni mężczyzna, kierujący osobowym volkswagenem, najechał na tył roweru. W wyniku zderzenia 20-letnia rowerzystka doznała licznych obrażeń i została przetransportowana do szpitala.
Volkswagen jechał DW nr 939 w stronę Pszczyny. Natomiast rowerzystka jechała drogą dla rowerów z jego prawej strony. Do zderzenia doszło na czerwonym pasie dla rowerów wymalowanym na jezdni, gdy cyklistka przez nią przejeżdżała. Kierowca samochodu, chcąc wyminąć rowerzystę, raptownie skręcił w prawo.
– Niestety, 27-latek najechał na tył jednośladu, następnie ściął znak drogowy, po czym dachował – mówi oficer prasowy KPP. – Kierujący samochodem nie odniósł poważnych obrażeń.
KPP w Pszczynie wyjaśnia szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
(pp)
