Kładka załatana. Po naszych publikacjach załatano dziurawą kładkę nad wykopem kolejowym, znajdującą się u wylotu ul. Darwina. Problem niedługo powróci, bo inne deski też nadają się do wymiany.
O dziurawej kładce koło Poczty Polskiej przy ul. Dąbrowskiego ostrzegaliśmy 29 czerwca. Jeszcze w poniedziałek 3 lipca sytuacja się nie zmieniła (jeśli nie liczyć barierki nasuniętej na dziurę – patrz najnowszy tygodnik „Nowe Info” nr 27). Dzisiaj (4.07) dziura jest już skutecznie załatana nową deską. To rozwiązuje problem tylko doraźnie. W kładce bowiem są inne spróchniałe i obluzowane deski, które w każdej chwili mogą się złamać (np. od zachodniej strony wykopu kolejowego). Trudno zrozumieć dlaczego przybijając jedną deskę, nie wymieniono innych, również stwarzających potencjalne zagrożenie dla przechodniów.