Reklama
Tuż po północą 8 grudnia w centrum Mikołowa ktoś zniszczył sześciometrową choinkę ustawioną przed Białym Domkiem. Wandal został ujęty dzięki nagraniom z kamer monitoringu miejskiego.
Sprawcą okazał się 22-latek. Mikołowianin bez jakichkolwiek skrupułów zniszczył kilkumetrową konstrukcję w kształcie choinki. Stała ona na placyku przy ul. Miarki, przed Białym Domkiem, w misie fontanny.
Na podstawie zapisu monitoringu policjanci ustalili, że do sześciometrowej konstrukcji podszedł 22-latek i pociągnął za jedną z metalowych linek podtrzymujących ozdobę. Mające cieszyć oko mieszkańców drzewko runęło na ziemię. Złamany został trzon konstrukcji i metalowe gałęzie. Pękły też powieszone tam szklane bombki.
Urząd Miejski w Mikołowie oszacował straty na 5 tysięcy złotych.
Sprawca został zatrzymany. 13 grudnia usłyszał zarzut zniszczenia mienia o charakterze chuligańskim. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Reklama
(J)
Reklama
…rety…, toż to jest „sukces”….”Pan monitoring” gapi się w ekran, zamiast posłać na miejsce „patrol”, to gapi się, co z zamiaru chuligana, wyniknie. A potem jest powód, by 'komediantowi” przedstawić dowód, że tzw. „straż miejska” nie tylko jeździ po Mikołowie „smrodowozem”, ale jeszcze udaje się „interweniować”……
posłał by patrol było by usiłowanie, wykazanie czynu nijakie a tak zrobił do pierdla debilem, paniał?