Nieprzemyślana propozycja: budowa dużego parkingu przy Jeziorze Paprocańskim

8
Kąpielisko Paprocany; fot. ZB
Reklama

Muszę z wielu względów zabrać głos w sprawie pojawiającego się pomysłu budowy wielopoziomowego parkingu przy Jeziorze Paprocańskim w Tychach.

Wiele lat pracy zawodowej poświęciłem zagadnieniom rozwoju miast, badaniu ich atrakcyjności i wyznaczaniu kierunków rozwoju. Jezioro Paprocańskie jest czymś wyjątkowym w skali miasta Tychy i regionu, ma swoją wyjątkową wartość społeczną, wypoczynkową, przyrodniczą. Jego atrakcyjność wymaga starannego traktowania, ochrony. Jest zasobem, który łatwo, poprzez rozbudowę infrastruktury, zdegradować.

Powiększanie ilości miejsc parkingowych jest prostą drogą do degradacji tego szczególnego miejsca. Nie wolno przekraczać w nieskończoność wykorzystywania jego atrakcyjności. Już teraz imprezy tam organizowane przekraczają możliwości Paprocan.

Proponuję odbycie poważnej wielowymiarowej dyskusji społecznej na temat zachowania atrakcyjności Paprocan. Jednowymiarowe, nieprzemyślane propozycje zwiększania dostępu do jeziora, poprzez budowę parkingów, mogą doprowadzić do nieodwracalnych strat i skutków.

Bogumił SZCZUPAK

Reklama

List ten ukazał się w dwutygodniku „Nowe Info” nr 8 z 9.04.2024 r.

Reklama

8 KOMENTARZE

    • Chcesz argumentu? W weekendy Paprocany są oblegane a nie ma tam fyżego parkingu. Jeśli będzie, to przestaną być w ogóle atrakcyjne, bo oglądać cudze gęby, to ja mogę na mieście, idąc na spacer na Paprocany chcę się nacieszyć przyrodą. Kolejny powód, to nie tylko komercyjny deptak a dom dla wielu dzikich zwierząt, którym ludzie zabierają spokój, śmiecą a i czasami go niszczą. Ludzie się teraz nauczyli tak wozić dupy, że najchętniej parkowali by już na wycieraczce.

  1. Myślę, że to jest rozsądna wypowiedź. Na Paprocanach już teraz są tłumy. Przez to, że w czasie wolnym od pracy można obawiać się, że nie będzie miejsca parkingowego, część ludzi wybiera rower albo komunikację miejską, żeby tam dotrzeć – i dobrze!

  2. Słusznie. Komunikacja miejska jest wystarczająca, niekoniecznie trzeba jechać do Paprocan autem. Nie niszczmy tego co mamy.

  3. Wybudujmy drogę dwujezdniową w koło jeziora Paprocańskiego. A tak na poważnie to jest to jezioro to jest duży staw. Kiedyś staw był przy kościele marii Magdaleny i na Zawiści – zlikwidowali. A ludzie chcą odpocząć spacerując np. przy zbiornikach wodnych. To może zastanowić się nad uatrakcyjnieniem północnych Tychów, aby nie wszyscy jechali na Papary….

  4. Parking nie, ale marina żeglarska już jest Ok. Banda Dziuby betonuje w koło jeziora, co tylko się da i nikomu to nie przeszkadza. A stare budynki na ośrodku, jak straszyły, tak nadal straszą. Zaplecza gastronomicznego brak. Miasto zamiast zezwolić lokalnemu biznesowi na dzierżawę, a co za tym idzie zwiększenie wpływów do kasy miejskiej, woli zapożyczać się UE i powiększać dziurę w budżecie.

  5. Tak jest!!!. Betonować Tychy dla przyjezdnych, Będą mieli gdzie parkować za nasze podatki. A my w tej betonozie będziemy się nada męczyć.
    Pobudowanych nowych parkingów jest co niemiara, a do jeziora można dojechać transportem lokalnym.
    Nowa inwestycja – nasze lokalne podatki dla kogo?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj