W środę 2 listopada rząd przyjął uchwałę w sprawie budowy wielkoskalowych elektrowni jądrowych w Polsce. Pierwsza taka elektrownia w naszym kraju zostanie zbudowana w oparciu o amerykańską technologię reaktorów AP1000. Elektrownie jądrowe są korzystne dla środowiska, bo nie zanieczyszczają go szkodliwymi związkami chemicznymi.
Jak informuje Serwis Rzeczypospolitej Polskiej (gov.pl), decydując się na program jądrowy, Rada Ministrów uwzględniła korzyści związane z tą technologią. Jest to przede wszystkim podniesienie poziomu bezpieczeństwa energetycznego kraju („zróżnicowanie źródeł energii elektrycznej pozwoli zmniejszyć wpływ wahań na rynku węgla, gazu i ropy na ceny prądu dla odbiorcy końcowego; dodatkowo paliwo jądrowe można kupić od wielu państw na świecie i zgromadzić zapasy wystarczające na kilka lat pracy siłowni”). Niebagatelną kwestią są też korzyści dla środowiska: elektrownia jądrowa, jak czytamy, nie emituje szkodliwych dla środowiska i zdrowia gazów (w szczególności dwutlenku węgla), związków azotu i siarki czy pyłów, a powstające w elektrowni niewielkie ilości odpadów można bezpiecznie składować. Wśród głównych korzyści wymienia się jeszcze zapewnienie stabilnych cen prądu dla polskich odbiorców i budowę nowej innowacyjnej branży nauki.
– Polska jeszcze nigdy nie była tak blisko wybudowania elektrowni jądrowej jak dziś – powiedziała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. – Decyzja dotycząca potwierdzenia strategicznego partnerstwa z USA mocno nas przybliża do realizacji tego projektu. Działamy zgodnie z harmonogramem. Budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej rozpocznie się w 2026 roku, a w 2033 roku uruchomiony zostanie pierwszy blok elektrowni jądrowej. Energia jądrowa to nie tylko czysta, pewna i własna energia, ale też rozwój gospodarczy oraz nowe miejsca pracy dla mieszkańców Polski.
(pp)
