Atut Kolei Śląskich. Punktualność pociągów

0
fot. ZB
Reklama

Punktualność to jeden z atutów Kolei Śląskich. Regionalny przewoźnik w tym zakresie ma się czym pochwalić – w grudniu 2023 roku wskaźnik pociągów wjeżdżających na stację o godzinie przewidzianej w rozkładzie jazdy wynosił 83 proc., a w lutym 2024 roku już 94 proc. Tendencja wzrostowa trzyma się mocno, bo w okresie 1-13 marca 2024 roku punktualność pociągów Kolei Śląskich wynosiła niemal 95 proc.

– Zdajemy sobie sprawę, że konkurencyjność kolei wobec innych środków transportu zależy nie tylko od dopasowania naszej oferty do potrzeb pasażera, ale także od tego, jak wiarygodnym będziemy partnerem. Stąd wielka dbałość o to, byśmy docierali do poszczególnych dworców, stacji i przystanków zgodnie z rozkładem jazdy – mówi Patryk Świrski, prezes Kolei Śląskich.

Punktualnie jak z Gliwic do Bytomia

Na szczycie najbardziej punktualnych ciągów komunikacyjnych od dwóch lat króluje linia S18 (w lutym 2024 roku punktualność na poziomie 99 proc.!). Jest stosunkowo krótka, łączy ze sobą Gliwice i Bytom, a po drodze nie ma żadnych postojów.

– Poza Kolejami Śląskimi z torów korzystają tu tylko przewoźnicy towarowi. Dlatego to doskonały przykład, jak ruch dalekobieżny, który ma na kolei pierwszeństwo, wpływa na punktualność pociągów regionalnych – sygnalizuje Patryk Świrski.

Reklama

Na dłuższych liniach regionalny przewoźnik też radzi sobie dobrze. Na przykład na linii S13 Częstochowa – Lubliniec, punktualność przekracza 95 proc. Jednym z przykładów poprawy punktualności w stosunku do ubiegłego roku jest linia S7 z Katowic do Raciborza. Było 90 proc., a jest 94 proc. To efekt przeniesienia krzyżowania pociągów z mijanki Łaziska Górne – Brada do stacji Orzesze.

Dlaczego pociągi czasami się spóźniają

„Skoro jest tak dobrze, to dlaczego dotarłem (dotarłam) do pracy z 1,5-godzinnym opóźnieniem?” – zapytają pasażerowie, którzy 22 lutego próbowali dojechać rano do Katowic. – To przykład ekstremalny, bo w tym dniu mieliśmy do czynienia z fałszywym alarmem bombowym na dworcu w Katowicach i całkowitym wstrzymaniem ruchu pociągów – mówi Bartłomiej Wnuk, rzecznik prasowy Kolei Śląskich. – Poza ekstremami, na opóźnienia ogromny wpływ mają warunki atmosferyczne. Długotrwałe opady śniegu oraz utrzymujące się niskie temperatury powodują awarie elementów infrastruktury kolejowej, jak oblodzenia sieci trakcyjnej czy zamarzanie rozjazdów, ale także taboru – zamarzanie składów czy trudności z wsunięciem oblodzonych stopni – wylicza rzecznik.

Istotny wpływ na punktualność mają też trwające prace modernizacyjne infrastruktury kolejowej, szczególnie na tych odcinkach linii kolejowych, na których ruch musi być prowadzony jednotorowo w obu kierunkach.

Pociągi pod specjalnym nadzorem

Punktualne i opóźnione, słowem wszystkie pociągi Kolei Śląskich, już od ponad pół roku można śledzić w czasie rzeczywistym na mapach Google i, dzięki GPS oraz algorytmowi informatycznego giganta, znać realną godzinę przyjazdu każdego składu. Wystarczy wybrać opcję transportu zbiorowego, a potem trasę. Wówczas otrzymamy komplet informacji na temat swojego połączenia.

Artykuł sponsorowany

źródło: Koleje Śląskie
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj