Zaczęło się od tego, że przebywająca w motelu kobieta źle się poczuła i poprosiła o pomoc policjantów z mikołowskiej komendy. Finał był taki, że policjanci zatrzymali towarzyszącego jej mężczyznę, który posiadał przy sobie narkotyki. Podczas innej interwencji policjanci zatrzymali 5 stycznia w Orzeszu mężczyznę, który w środku nocy spacerował z amfetaminą w kieszeni.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Mikołowie, w nocy z 3 na 4 stycznia policjanci wydziału prewencji KPP poproszeni zostali o udzielenie pomocy kobiecie przebywającej w jednym z motelowych pokoi. 22-latka źle się poczuła, ale okazało się, że bardziej niż pomocy policji potrzebuje opieki medycznej.
Kobiecie towarzyszył 34-letni mieszkaniec Katowic. W trakcie interwencji policjanci znaleźli przy nim ponad 70 działek dilerskich amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany. Ma bogatą kartotekę, która zawiera informacje m.in. o kradzieży z włamaniem, przestępstwach narkotykowych oraz wykroczeniach w ruchu drogowym.
Katowiczanin usłyszał już zarzut posiadania narkotyków i został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Mikołowie. Śledczy wnioskują o objęcie go policyjnym dozorem. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Kolejny sukces zanotowano 5 stycznia. Około godz. 1.00 patrol policji komisariatu w Orzeszu zauważył trzech mężczyzn, którzy chwilę wcześniej wyszli z terenu posesji przy ul. św. Wawrzyńca. Podejrzanie zachowujący się młodzi ludzie zostali wylegitymowani. Okazało się, że to mieszkańcy Bytomia, Rudy Śląskiej i Chorzowa.
– Nie potrafili wytłumaczyć powodu swojej wizyty w powiecie mikołowskim o tak później porze – informuje KPP. – U 33-letniego bytomianina policjanci znaleźli woreczki strunowe z kryształkami oraz białą substancją. Mężczyzna od razu przyznał, że to amfetamina. Miał też przy sobie ponad 800 zł gotówki. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wstępne badania zabezpieczonej substancji (ponad 30 działek dilerskich) wykazały obecność substancji psychotropowej. Mieszkańcowi Bytomia grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
(vis)
