Pijany rozbijał się land roverem

0
Zdjęcie ilustracyjne
Reklama

2,5 promila alkoholu we krwi miał 64-latek, który w centrum Mikołowa doprowadził do kolizji drogowej. Mężczyzna wpadł w ręce policji dzięki świadkowi zdarzenia.

Do zdarzenia doszło 2 listopada około godziny 19.00 w centrum miasta przy osiedlu Kochanowskiego. Kierujący pojazdem marki Land Rover 64-letni mikołowianin, z nieustalonych jak dotąd przyczyn, wjechał na znajdujący się przy dyskoncie spożywczym parking i uderzył w prawidłowo zaparkowanego seata cordobę. Według świadka całej tej sytuacji, mężczyzna wysiadł z pojazdu, obejrzał uszkodzenia swojego auta, po czym próbował się odjechać.

Świadkowie kolizji uniemożliwili 64-latkowi dalszą jazdę. Jak się okazało sprawca był pijany, miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. To jednak nie wszystko. Według przepisów, które weszły w życie w 2015 r., zaostrzono karę dla pijanych kierowców przedłużając zakaz prowadzenia pojazdów z 10 do 15 lat oraz ustalając minimalną karę na 3 lata. Dodatkowo, osoby zatrzymane w stanie nietrzeźwości muszą się liczyć z wysokimi karami finansowym.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj