W poniedziałek 3 lipca ok. godz. 14.20 wybuchł pożar w budynku administracyjno-socjalnym na powierzchni kopalni Piast w Bieruniu. Ze względu na silne zadymienie i system wentylacji łączący obiekt z szybem, ewakuowano ok. 300 górników pracujących na dole. Nikomu nic się nie stało.
Jak informuje nas brygadier Szczepan Komorowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, paliły się szafki z brudną odzieżą w szatni sąsiadującej z łaźnią w budynku administracyjno-socjalnym. Ogień objął powierzchnię ok. 30 metrów kw. na trzecim piętrze budynku. Strażacy ewakuowali 7 osób. – Ze względu na silne zadymienie i połączenie budynku systemem wentylacyjnym z dołem kopalni (wlot szybu wentylacyjnego znajduje się w odległości około stu metrów od zabudowań łaźni), kierownictwo zakładu podjęło prewencyjną decyzję o ewakuacji ok. 300 górników pracujących pod ziemią – mówi bryg. Szczepan Komorowski.
Pożar ugaszono ok. godz. 16.00. Strażacy z Tychów i ochotnicy z jednostek OSP z terenu gminy Bieruń pracowali w aparatach tlenowych (z Sosnowca dotarł wóz strażacki ze sprzętem ochrony dróg oddechowych). Po oddymieniu budynku i szybu górnicy ok. godz. 18.30 wrócili do pracy.
W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Ustalane są przyczyny pojawienia się ognia. Trwa szacowanie strat materialnych.