Dzisiaj (25 lipca) podczas odpustu w parafii św. Krzysztofa odbyło się tradycyjne błogosławienie pojazdów. Uczynił to, po mszy świętej w kościele św. Krzysztofa, ks. bp Adam Wodarczyk. Nie tylko w parafii św. Krzysztofa błogosławiono dzisiaj auta.
Święty Krzysztof jest patronem m.in. kierowców, a od 1998 r. również patronem Tychów (które ze względu na fabrykę samochodów nazwały się swego czasu stolicą polskiej motoryzacji). Wizerunek świętego widnieje na sztandarze miasta. Widowiskową tradycją odpustu tyskiej parafii św. Krzysztofa jest błogosławienie pojazdów przez biskupów katowickich. Na tę uroczystość przyjeżdżają tu kierowcy z całego województwa śląskiego.
W tym roku mszy świętej koncelebrowanej w kościele św. Krzysztofa przewodniczył biskup pomocniczy Adam Wodarczyk. Po mszy odbyła się ceremonia błogosławienia pojazdów. Najpierw kropidło poszło w ruch przy specjalnym tzw. wężowym wozie strażackim. To specjalna ciężarówka marki Star. Jak nas poinformował brygadier Piotr Szojda, obecny na odpuście szef Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, wężowa nazwa samochodu wzięła się stąd, że ciężarówka przewozi 3 km węży strażackich o średnicy 110 mm i zbiornik na 14 tys. litrów wody. Samochód ciągnie za sobą agregat zasilany potężnym silnikiem Iveco. Dzięki takiemu zasilaniu może w szybkim tempie pobierać wodę z jeziora, czy rzeki, potrzebną do gaszenia pożarów. Wężowy Star dwa lata temu został wyremontowany i przystosowany do współczesnych wymagań. Od tego czasu już kilkanaście razy brał udział w dużych akcjach gaśniczych, m.in. w głośnym gaszeniu wysypiska odpadów w Sosnowcu.
Po pobłogosławieniu wozu strażackiego biskup Wodarczyk wszedł na platformę bagażową pikapa i, jadąc m.in. ul. Wyszyńskiego, święcił za pomocą kropidła ustawione tam przez kierowców pojazdy.
Niezależnie od uroczystości w parafii św. Krzysztofa pojazdy błogosławiono dzisiaj również np. w parafii pw. świętych Franciszka i Klary.
(pp)
