Policjanci ewakuowali trzy osoby dorosłe oraz małe dziecko. Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do tragedii.
W piątek, 21 stycznia, przed południem oficer dyżurny pszczyńskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w jednym z domów wielorodzinnych w Pszczynie doszło do ulatniania się czadu.
Jak relacjonuje rzecznik KPP w Pszczynie, na miejsce natychmiast skierowano policjantów ogniwa patrolowo-interwencyjnego oraz straż pożarną. Okazało się, że w jednym z mieszkań włączyły się dwa czujniki czadu. Jak podaje rzecznik, osoby przebywające w mieszkaniu (małżeństwo) natychmiast je opuściły. Powiadomiono też sąsiadów.
– Niestety jeden z nich przekazaną informację potraktował jako żart i zlekceważył ostrzeżenie sąsiada. Dopiero gdy interweniujący policjanci poinformowali o ewakuacji, mężczyzna wyszedł wraz z małym dzieckiem z mieszkania – informuje rzecznik.
Pootwierane zostały okna. Wezwani na miejsce strażacy sprawdzili stężenie tlenku węgla we wszystkich pomieszczeniach.
Lokatorzy mogli wrócić do swojego domu, jednak otrzymali zakaz korzystania z pieców centralnego ogrzewania do momentu wykonania inspekcji i przeglądu kominiarskiego.
DLAP, (r) Źródło: KPP Pszczyna