Gmina Tychy przyjęła ponad 50 uchodźców z okolic Kijowa i Charkowa

0
Jedno z dzieci, które dotarło do Tychów z uchodźcami z okolic Kijowa, Charkowa i Zaporoża; fot. Prezydent Tychów/FB
Reklama

W niedzielę wieczorem 6 marca gmina Tychy przyjęła ponad 50 uchodźców wojennych z Ukrainy, z okolic Kijowa, Charkowa i Zaporoża – poinformował Andrzej Dziuba, prezydent miasta.

Grupa Ukraińców została skierowana do Tychów przez samorząd miasta stołecznego Warszawy i prezydenta Rafała Trzaskowskiego – poinformował Andrzej Dziuba.

„To głównie matki z dziećmi, które ulokowaliśmy w wyznaczonych hotelach, budynku Domu Pomocy Społecznej lub przygotowanych miejscach na terenie miasta. Staramy się organizować kolejne miejsca noclegowe, ale nie jest to łatwe. Przy okazji dziękuję wszystkim, który zdecydowali się przyjąć naszych sąsiadów zza wschodniej granicy pod swój dach i otoczyć opieką” – napisał na Facebooku prezydent Tychów.

Jak poinformowała nas Ewa Grudniok, rzecznik Urzędu Miasta Tychy, trudno dokładnie oszacować, ilu ukraińskich uchodźców wojennych przebywa w mieście.

– Sytuacja dynamicznie się zmienia. Pewien obraz daje liczba wydanych numerów PESEL dla obywateli Ukrainy. W Biurze Obsługi Klienta Urzędu Miasta od zeszłego tygodnia do dziś (7.03) wystawiliśmy ich 700 – mówi Ewa Grudniok.

Reklama

Numer PESEL pozwala m.in. na legalną pracę, zakładanie firm, korzystanie ze służby zdrowia czy zawarcie umowy na telefon.

Dziś (7.03) rząd przyjął ustawowe rozwiązania dotyczące uchodźców. Specustawa obejmuje m.in. legalny pobyt dla uchodźców, ułatwione nadanie numeru PESEL, dostęp do rynku pracy, opieki zdrowotnej, oświaty oraz pomocy socjalnej i wsparcia na utrzymanie. Z kolei osoby, które przyjęły Ukraińców pod swój dach mają otrzymać rekompensatę w wysokości 1200 zł miesięcznie za jedną osobę.

(J)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj