Kolejne wybuchy metanu w kopalni Pniówek!

0
Fot. Dominik Gajda
Reklama

W kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło dziś wieczorem (21 kwietnia) do kolejnych dwóch wybuchów metanu. Doszło do nich w trakcie trwania akcji poszukiwawczej 7 górników, zaginionych po pierwszych dwóch wybuchach z 20 kwietnia.

Zdarzenia potwierdził Wyższy Urząd Górniczy. Doszło do nicho około godziny 20.00.

Na terenie kopalni wylądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pojawiło się również 7 tradycyjnych karetek. Jak podał TVN24, do wybuchu doszło w rejonie pracy trzech zastępów ratowników (15 ludzi).

Początkowo mówiło się, że co najmniej jeden ratownik jest poszkodowany. Potem o kilku rannych. Jak podał  Wyższy Urząd Górniczy Polskiej Agencji Prasowej, ratownicy nie są ciężko ranni. Wycofali się o własnych siłach.

O godz. 22.05 Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego doprecyzował, że ratownicy mają urazy słuchu, głowy, klatki piersiowej, występują połamane ręce. Są przytomni i wydolni oddechowo. Nie mają sporo poparzeń. Trzech górników jest w stanie ciężkim, czterech w dobrym, a trzech opatrzonych zostało na miejscu i trafią do domu.

Reklama

Ranni trafili do szpitali w Ochojcu, Żorach, Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku, Cieszynie, Pszczynie i Wodzisławiu Śląskim.

Przypomnijmy, że w środę 20.04 kwadrans po północy w kopalni Pniówek doszło do dwóch zapłonów metanu. Jeden został stwierdzony w czasie prowadzonej akcji ratowniczej i on był najbardziej niebezpieczny. W zagrożonym rejonie przebywało łącznie 42 pracowników. 21 poszkodowanych przebywa w szpitalach, nie żyje pięciu pracowników. Poszukiwany jest ciągle 5 ratowników i 2 górników.

(J)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj