Kraksa na skrzyżowaniu. Obaj kierowcy twierdzili, że mieli zielone światło

0
Lexus po kolizji; fot. KPP Mikołów
Reklama

We wtorek 22 sierpnia na jednym z głównych skrzyżowań w Mikołowie doszło do kolizji lexusa z audi. Kierowcy obu samochodów twierdzą, że mieli zielone światło. Sprawa trafi do sądu.

Do kolizji doszło około godziny 21.20 w Mikołowie na skrzyżowaniu DK 81 oraz DK 44 tuż przy centrum handlowym Auchan.

Wstępne ustalenia policjantów mikołowskiej drogówki, w tym zeznania świadka wskazują, że 34-latek kierujący audi 34-latek, mając zielone światło i jadąc od centrum miasta w kierunku Gliwic, uderzył w bok lexusa poruszającego się od strony Wisły. Jednak 19-letni kierowca tego auta twierdzi, że również wjechał na zielonym świetle.

Sprawę wyjaśniają teraz mundurowi z Referatu ds. Wykroczeń KPP w Mikołowie. Potem materiały trafią do sądu.

Policja przypomina, że wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle to jedno z najbardziej ryzykowanych zachowań, jakie wciąż wśród kierujących odnotowują policjanci drogówki. Następstwa mogą być tragiczne w skutkach. Przepisy regulujące ruch drogowy jasno wskazują, że już żółte światło oznacza zakaz wjazdu za sygnalizator. Dopuszczalnym wyjątkiem jest wyłącznie sytuacja, w której kierowca w pojeździe znajduje się na tyle blisko sygnalizatora, że nie może się przed nim zatrzymać bez gwałtownego hamowania.

Reklama

Wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle i doprowadzenie do kolizji lub wypadku oznacza mandat minimum 2500 złotych oraz 15 punktów karnych.

(JJ), źródło: KPP Mikołów

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj