Mikołów: Znów wiózł kłody drewna fiatem cinquecento

3
Cinquecento sfotografowane przez naszego czytelnika na trasie DK nr 81
Reklama

Policjanci z Mikołowa po raz drugi w tym roku zatrzymali kierowcę fiata cinquecento, który wiózł duże kłody drewna… osobowym fiatem cinquecento. Tym razem ładunek nie był kradziony, ale stwarzał zagrożenie dla ruchu drogowego.

Przypomnijmy, że 19 stycznia br. w Mikołowie policjanci zatrzymali fiata cinquecento, którym przewożono skradzione w lesie drewno. Sprawcy tłumaczyli policji, że zrobili to z biedy. W samochodzie jechali mężczyzna i kobieta – jak się okazało matka z synem (mieszkańcy Mikołowa).

Po raz kolejny mężczyzna został zatrzymany z ekstremalnym ładunkiem 20 marca. Jazdę mikołowianina utrwalił na zdjęciach nasz czytelnik. „Przesyłam zdjęcia, które zrobiłem około godz. 6.30 rano, w poniedziałek, 20 marca na Drodze Krajowej nr 81 (tzw. Wiślance) pomiędzy Żorami a Orzeszem. To mistrz” – napisał czytelnik.

Jak informuje nas mł. asp. Ewa Sikora, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie, tym razem mężczyzna jechał sam. – Około godziny 7.00 w Mikołowie Bujakowie na ulicy Spyry fiata cinquecento załadowanego długimi balami drewna zauważyli policjanci w oznakowanym radiowozie. Mundurowi prowadzili w tym miejscu kontrolę prędkości – mówi rzecznik policji.

– Funkcjonariusze drogówki ukarali kierowcę mandatem w wysokości 200 zł i 8 punktami karnymi. Mężczyzna złamał przepisy artykułu 61 Prawa o ruchu drogowym, dotyczące przewożenia ładunku. Chodziło m.in. o przekroczenia dopuszczalnej ładowności pojazdu i naruszenie jego stateczności – dodaje mł. asp. Ewa Sikora.

Reklama

Jak słyszymy od rzecznik mikołowskiej komendy, kierowcy zatrzymano też dowód rejestracyjny, jako że policjanci mieli uzasadnione podejrzenia, że przewóz tak ekstremalnie ładunku mógł uszkodzić pojazd.

Mundurowi mieli wiedzę, że ten sam człowiek w styczniu br. przewoził cinquecento kradzione drewno. Sprawdzili więc i tym razem źródło pochodzenia drewna. Kierowca oświadczył, że dostał je w tartaku w Brzeźcach (gmina Pszczyna). Właściciel składu potwierdził tę informację.

Fot. czytelnik

 

Skradzione drewno przewozili fiatem cinquecento

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. ….he he he……, ciekawe co teraz „orzeknie” sąd w tej sprawie…….; może posprzątanie któregoś z fragmentów lasów, w Mikołowie, albo wokół Ogrodu Botanicznego w Mikołowie-Mokrem, chyba przy części żółtej, w okolicach nieczynnego kamieniołomu…..Czy może jednak jest to niska szkodliwość społeczna…….

  2. Donosiciel. Społeczniak je… Pies ogrodnika. Sam nie skorzysta a innemu nie da. Takiego to powinno się z imienia i nazwiska wypisywać

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj