Podczas tegorocznych Dni Mikołowa (2-4 września) po raz pierwszy organizowany był konkurs dla cukierników na „Mikołowski maszkiet”.
Maszkiety w gwarze śląskiej oznaczają smakołyki, przeważnie te słodkie. – Chcemy, by taka słodka konkurencja zagościła na stałe w programie święta miasta, bo mikołowskie cukiernictwo stoi na wysokim poziomie – mówi Tomasz Rogula, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.
Smakołyki przygotowane na konkurs „Mikołowski maszkiet 2016” oceniało jury w składzie burmistrz Stanisław Piechula, dyrektor MDK Izabella Paździorek i uczestniczka programu kulinarnego Top Chef Justyna Foltyn.
Jury jednogłośnie orzekło, że pierwsze miejsce należy się „Deserowi mikołowskiemu” przygotowanemu przez cukiernię Grzegorza Wiechoczka i Anity Wiechoczek-Fołdy. Doceniono smak, wygląd i kunszt cukierniczy. Ten rewelacyjnie wyglądający deser był bardzo popularny w Mikołowie w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Teraz wraca do łask. Jest bardzo często zamawiany na różnego rodzaju uroczystości i imprezy domowe. Składa się z trzech warstw: dół to blat biszkoptowy; środek – śmietana cytrynowa z kostką brzoskwiniową, druga warstwa to śmietana malinowa i brzoskwiniowa; a górna dekoracja – to roladki z marmoladką, boki obłożone są brzoskwinią i truskawkami oblanymi galaretką.
Na drugim miejscu znalazło się ciasto maślane przygotowane przez cukiernię i lodziarnię „U Nawrata”.