I dzisiaj spotkać można rozbójników. Jeden z nich zaatakował mężczyznę wychodzącego z hipermarketu i zrabował mu czapkę.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie, 5 lutego na parkingu przed jednym z hipermarketów w Pszczynie, do wychodzącego ze sklepu 60-letniego mężczyzny podeszła młoda kobieta oraz mężczyzna. Para ta słownie zaczepiała 60-latka, a gdy ten nie reagował kobieta zażądała od niego pieniędzy.
– Odmowa rozsierdziła jej kompana, który stał się agresywny i zaczął bić, a następnie kopać 60-latka – dodaje KPP. – Na koniec napastnik ukradł mężczyźnie czapkę. Napadnięty nie odniósł poważnych obrażeń i szybko wezwał pomoc. Podczas prowadzonych czynności pokrzywdzony dokładnie opisał wygląd i cechy charakterystyczne napastnika. Pszczyńscy stróże prawa natychmiast wytypowali sprawcę.
Chodziło o 44-letniego mężczyznę, którego policjanci dobrze znali, ponieważ w przeszłości był już zatrzymywany w związku z innymi przestępstwami. Znając tożsamość napastnika, mundurowi zaczęli sprawdzać miejsca, gdzie podejrzany mógł przebywać. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać. Policjanci „namierzyli” agresora, który na widok radiowozu zaczął uciekać. Po krótkim pościgu 44-latek został zatrzymany. Ostatecznie zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu kilku zarzutów, w tym rozboju, naruszenia nietykalności cielesnej, kradzieży i posiadania środków odurzających.
Podejrzany był już w przeszłości skazany przez sąd i odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwo o podobnym charakterze, dlatego za swoje czyny będzie teraz odpowiadał w warunkach recydywy wielokrotnej.
– Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali i doprowadzili do policyjnego aresztu 27-letnią kobietę, która uczestniczyła w zdarzeniu – dodaje KPP. – Okazało się, że 27-latka także była już wcześniej karana, a teraz jest podejrzewana o dokonanie aż siedmiu kradzieży w krótkim czasie na łączną kwotę ok. 1,7 tys. zł.
Choć wartość pojedynczych kradzieży kwalifikowała czyn jako wykroczenia, to zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym przedstawić zarzut przestępstwa kradzieży, dokonanej w czynie ciągłym. Miłośniczka cudzego mienia będzie odpowiadała przed sądem w warunkach powrotu do przestępstwa.
Kodeks karny przewiduje za kradzież karę do 5 lat pozbawienia wolności, ale w recydywie grozi wyrok do 7,5 roku więzienia.
DLAP
