Kuriozalna sytuacja w gminie Suszec w powiecie pszczyńskim. Wszyscy tutejsi kandydaci na radnych uzyskali mandat bez głosowania, bo żaden z nich nie miał konkurencji. W dodatku wszyscy wywodzą się z ugrupowania jedynego kandydata na wójta Suszca, którym był… urzędujący wójt Marian Pawlas.
To ewenement – chyba na skalę kraju. To, że jedynym kandydatem na wójta był dotychczas rządzący włodarz Marian Pawlas, jeszcze tak bardzo nie dziwi. Przecież konkurentów nie miał też np. Jan Chwiędacz, od lat burmistrz w Imielinie.
To, że za suszeckim wójtem opowiedziało się ponad 80 proc. wyborców, też nie było odosobnionym wynikiem. Szokujący jest natomiast fakt, że w Suszcu w ogóle nie odbyły się wybory radnych. We wszystkich 15 okręgach zgłoszono tylko po jednym kandydacie do Rady Gminy. Dlatego automatycznie uzyskali oni mandat. Co istotne, wszyscy wywodzą się z ugrupowania wójta… A tak na marginesie – nie ma wśród nich kobiet.
Za jego powtórnym wyborem Mariana Pawlasa na wójta głosowały 3523 osoby (81,46 proc. oddających głosy), a przeciwko 802.
Skład Rady Gminy: Szymon Sekta, Antoni Kuś, Janusz Beer, Krzysztof Świerczek, Zdzisław Dajka, Jan Matula, Bronisław Polok, Jarosław Geisler, Jacek Szymanowski, Jan Spyra, Damian Gębala, Andrzej Urbanek, Ireneusz Król, Adam Tchorz, Eugeniusz Kukla.
Frekwencja wyborcza w Suszcu wyniosła 47,62 proc. i była najniższa wśród wszystkich miejscowości, na terenie których ukazuje się dwutygodnik „Nowe Info”.
