Policjanci z Mikołowa zatrzymali 32-letniego mysłowiczanina, który dopuścił się oszustwa na kwotę 80 tys. zł. Skąd ta kwota i kogo oszukał? Mężczyzna, obiecując poznanej w Internecie kobiecie wspólne życie, przez prawie rok regularnie pożyczał od niej pieniądze.
Para, jak słyszymy, poznała się w Internecie. Mężczyzna obiecywał kobiecie wspólne życie. Ujął ją tym, że – jak podaje KPP – „był wyjątkowo uprzejmy”. Wciąż wymyślał jednak nowe historie, by uzyskać od wybranki kolejne kwoty pieniędzy. Kobieta, wierząc w szczerość intencji partnera, dokonywała regularnych przelewów na wskazane przez mysłowiczanina konta bankowe. Kiedy jednak pokrzywdzona zaczęła upominać się o zwrot, u 32-latka zauważalny był coraz większy zanik uprzejmości, a nawet stawał się coraz bardziej arogancki. Zaczął też ograniczać swoje kontakty z 29-letnią pożyczkodawczynią. Jak się później okazało, podał jej fałszywe imię i nazwisko oraz miejsce zamieszkania.
Po dwóch dniach od złożenia przez 29-latkę zawiadomienia o przestępstwie, mysłowiczanin został zatrzymany. 15 października usłyszał zarzut doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie 29-latki w błąd. Podejrzany przyznał się. W trakcie składania wyjaśnień tłumaczył, że ma problemy z racjonalnym wydawaniem pieniędzy i zobowiązał się do zwrotu całej gotówki. Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.
DLAP, (pp)