Po wieczornych wybuchach metanu akcja ratownicza w kopalni Pniówek została przerwana

0
Kopalnia Pniówek w Pawłowicach; fot. Dominik Gajda
Reklama

W czwartek wieczorem (21 kwietnia), w kopalni Pniówek w Pawłowicach, podczas prowadzenia akcji ratowniczej (poszukiwanych jest 7 górników), doszło do kolejnych wybuchów metanu. Rannych zostało 10 ratowników. Ze względu na ekstremalnie trudne warunki pod ziemią, dziś (22 kwietnia) podjęto decyzję o przerwaniu akcji i odizolowaniu zagrożonego terenu.

Jak poinformowała Jastrzębska Spółka Węglowa, kiedy 1000 metrów pod ziemią trwała akcja ratownicza po środowych wybuchach metanu, w czwartek wieczorem doszło do kolejnych kilku wybuchów tego gazu.

Jak informuje JSW, do zdarzenia doszło podczas pracy ratowników górniczych przy wydłużaniu lutniociągu doprowadzającego powietrze w chodniku N-12 w rejonie ściany N-6, który miał umożliwiać dojście do poszukiwanych 7 górników.

Po dołożeniu kolejnej lutni, w trakcie wycofywania ratowników nastąpiły kolejne wybuchy, których podmuchy objęły 10 ratowników. Zostali oni ranni. Wszyscy ratownicy opuścili zagrożony rejon o własnych siłach. Wszyscy po wyjechaniu na powierzchnię trafili do okolicznych szpitali, większość z nich na obserwację. Trzech ratowników ma poważniejsze obrażenia.

Wybuchy wstrzymały prace przy budowie lutniociągu, a co za tym idzie również akcję poszukiwawczą siedmiu pracowników, którzy ucierpieli podczas wybuchów, które miały miejsce w środę.

Reklama

Po dzisiejszej porannej naradzie w sztabie akcji z udziałem poszerzonego zespołu specjalistów, podjęta została decyzja o wstrzymaniu działań ratowniczych na dłużej, do czasu ustabilizowania się sytuacji na dole i o odizolowaniu zagrożonego rejonu. Obecnie wysyłanie ratowników pod ziemię byłoby dla nich śmiertelnie niebezpieczne.

W wyniku środowych wybuchów metanu zginęło 5 górników (w tym jeden ratownik), a 20 trafiło do szpitali, w tym 9 z bardzo ciężkimi i rozległymi poparzeniami ciała. Pod ziemią pozostało 7 osób (5 ratowników i 2 górników).

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj