Zakłócał spokój mieszkańcom jednego z bloków. Podczas policyjnej interwencji wyrzucił z kieszeni woreczek z narkotykiem. Wczoraj 29-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków.
W poniedziałek, 21 lutego, o godz. 23.25 dyżurny Komisariatu Policji w Orzeszu otrzymał zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej w bloku przy ulicy Fabrycznej przez grupę młodych osób. Kiedy mundurowi pojawili się na miejscu, młodzi ludzie akurat wychodzili z piwnicy.
– Zachowywali się przy tym bardzo głośno. Na widok policjantów mężczyzna wyrzucił z kieszeni woreczek z roślinnym suszem – informuje rzecznik mikołowskiej policji.
29-latek i jego koleżanka trafili do komisariatu, gdzie zostali przesłuchani. Mieszkaniec Orzesza noc spędził w policyjnym areszcie, a wczoraj (22.02) po południu usłyszał zarzut posiadania marihuany.
– Podejrzany złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Na poczet ewentualnej grzywny śledczy zabezpieczyli należącą do mężczyzny gotówkę – informuje rzecznik.
Policja przypomina: Zgodnie z obowiązującymi przepisami (art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii):
- Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
- Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
- W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
DLAP, (r) Źródło: KPP Mikołów