Rosyjska zbrodnia w ukraińskiej Buczy, mieście partnerskim Pszczyny [uwaga – drastyczne zdjęcia]

0
Spalone zwłoki cywilów zamordowanych przez rosyjskich żołnierzy w Buczy; fot. Aleksander Czekmieniew, Kijów
Reklama

Aleksander Czekmieniew, fotoreporter z Kijowa, zrobił wczoraj (5 kwietnia) wstrząsające zdjęcia w Buczy, którą w marcu okupowały rosyjskie wojska. Zamordowano tam ponad 300 bezbronnych cywilów. Uwaga materiał zawiera drastyczne zdjęcia.

Do rzezi ludności cywilnej w Buczy (koło Kijowa) doszło w marcu 2022 roku. Dokonali jej rosyjscy żołnierze, którzy wówczas okupowali miasto. Jak podał mer Buczy, w masakrze zginęło około 320 osób. Łączna liczba zwłok znaleziona w obwodzie kijowskim – również w Hostomelu i Irpieniu wynosi 410. Zbrodnia została odkryta i podana do publicznej wiadomości, po wycofaniu się wojsk rosyjskich na początku kwietnia br.

W Buczy zwłoki cywili leżały na ulicy, wokół domów, w budynkach, samochodach i naprędce kopanych zbiorowych mogiłach (m.in. przy cerkwi św. Andrzeja). Część osób zginęło w wyniku egzekucji (strzał w głowę, związane z tyłu ręce). Ciała nosiły też ślady tortur i gwałtów. 57 zwłok było zwęglonych lub nadpalonych. Zapewne Rosjanie chcieli w ten sposób zatrzeć ślady zbrodni.

Zdjęcia z Buczy dotarły do nas poprzez Waldemara Śliwczyńskiego, dziennikarza i fotografa z wielkopolskiej Wrześni. Zrobił je Aleksander Czekmieniew, fotoreporter z Kijowa.

– Aleksandra znam od lat. Przed wojną pracował dla magazynu Forbes, ale kiedy Putin zaatakował Ukrainę, redakcja amerykańskiego czasopisma przestała funkcjonować. Sasza wywiózł rodzinę w bezpieczne miejsce, a sam dokumentuje wojnę jako fotoreporter. Wczoraj (5 kwietnia) był w Buczy. Przekazał mi te zdjęcia, abym wysłał je do redakcji polskich mediów – mówi Waldemar Śliwczyński.

Reklama

Bucza jest partnerskim miastem Pszczyny. W związku z odkryciem zbrodni w dniach od 4 do 7 kwietnia na terenie gminy Pszczyna obowiązuje żałoba. Na znak żałoby na maszcie budynku ratusza flaga Pszczyny została opuszczona do połowy masztu, a flagi na drzewcach są wywieszane z kirem.

„Jesteśmy wstrząśnięci doniesieniami o bestialstwie, jakie miało miejsce w Buczy. Mordowanie mieszkańców podkijowskich miejscowości jest aktem ludobójstwa. Nie ma usprawiedliwienia takich działań. Wstrząsające obrazy okrucieństwa nie mogą pozostać bez międzynarodowych reakcji. Świat nie może pozwolić na to, aby tolerować zbrodnie wojenne. Winni będą musieli ponieść konsekwencję tych haniebnych czynów.

Łączymy się w bólu z naszymi przyjaciółmi z Buczy. Chcemy również okazać wsparcie w tak trudnych chwilach. Współpraca obu miast spowodowała, że nawiązaliśmy bliskie relacje. Trudno znaleźć słowa, które mogą wyrazić nasze emocje. Kiedy cierpi Twój przyjaciel, cierpisz również ty” – napisali burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol i przewodniczący Rady Miejskiej Leszek Szczotka.

(J), (reb)

Nie przeżyłeś, nie zrozumiesz – rozmowa z Halyną Lozynską, ukraińską aktorką, która znalazła schronienie w Tychach

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj