Policjanci z komisariatu w Woli zatrzymali 21-latka, który strzelał z pistoletu na metalowe kulki do ojca i jego znajomej. Oddał w ich kierunku kilkanaście strzałów. Ranna kobieta trafiła do szpitala.
Jak poinformowała pszczyńska komenda, do zdarzenia doszło w niedzielę 17 września. Mundurowi z Komisariatu Policji w Miedźnej z siedzibą w Woli zostali zaalarmowani, że nietrzeźwy młody mężczyzna przyjechał ze swoją matką do domu ojca, z którym jest od jakiegoś czasu mocno skonfliktowany. Pijany 21-latek wszczął awanturę, a następnie wyjął przedmiot przypominający broń i zaczął strzelać do gospodarza i jego 39-letniej znajomej.
Agresor oddał kilkanaście strzałów, po czym uciekł. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która zabrała ranną kobietę do szpitala. Na szczęście okazało się, że odniesione przez nią obrażenia nie były poważne. 21-latek strzelał bowiem pistoletem na metalowe kulki, zasilanym dwutlenkiem węgla.
Mężczyzna szybko został odnaleziony przez policjantów. Przyznał się do winy twierdząc, że strzelał, gdyż był mocno wzburzony kolejną kłótnią z ojcem, a swoją reakcję tłumaczył wypitym alkoholem.
Podejrzany, pomimo młodego wieku, jest znany policjantom. Już wcześniej miał konflikty z prawem. Wobec 21-latka zastosowano zabezpieczenie majątkowe na poczet przyszłych kar. O jego losie zdecyduje sąd.
(JJ), źródło: KPP Pszczyna
