Sześciokrotnie płacił zbliżeniowo kartą w sklepach i tyle samo razy wypłacał pieniądze w bankomatach. W ten sposób w ciągu kilku godzin 26-latek z Pawłowic opróżnił konto swojego wujka.
Policjantom z Pawłowic mężczyzna tłumaczył, że płacił głównie za alkohol, ale teraz bardzo żałuje swojego czynu, dlatego sam zgłosił się do komisariatu i do wszystkiego się przyznał.
– Akt skruchy godny pochwały tym bardziej, że niesforny młodzieniec zadeklarował zwrócić skradzioną kwotę wujkowi po pierwszej wypłacie w nowej pracy – mówi asp. sztab. Karolina Błaszczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie.
26-latek wyjaśniał, że skorzystał po prostu z okazji. Wiedział bowiem, gdzie wujek zwykł zostawiać swój portfel, a dodatkowo znalazł w nim zapisany na karteczce, numer PIN-u do karty. W wojażach po Żorach i Jastrzębiu Zdroju towarzyszyli mu jego znajomi. To z nimi, spożywał kupiony alkohol.
W prowadzonym przeciwko pawłowiczaninowi został sporządzony już akt oskarżenia. O jego dalszym losie będzie decydował sąd.