26 marca zmarł Arkadiusz Porwoł z Wisły Wielkiej w gminie Pszczyna. Walczył z chorobą nowotworową. Miał 42 lata.
Choroba dała o sobie znać we wrześniu 2019 roku niepokojącymi bólami głowy. Wynik rezonansu wykazał sześciocentymetrowego guza mózgu. Okazało się, że to glejak wielopostaciowy IV stopnia, najbardziej złośliwa forma nowotworu mózgu. Rozpoczęło się długie i kosztowne leczenie.
W zbiórki i akcje dla pana Arka, taty dwójki małych dzieci, włączyło się mnóstwo dobrych ludzi. Organizowane były kiermasze, licytacje.
Gdy wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, nastąpiło wznowienie choroby i trzeba było podjąć kolejną walkę. Pisaliśmy o tym na naszym portalu.
O śmierci pana Arka poinformowała jego żona. „Po długiej walce z chorobą 26 marca o godz. 3:03 otoczony najbliższą rodziną i modlitwą odszedł mój Wielki Wojownik i Bohater” – napisała pani Michalina na facebookowym profilu „Pomóż Arkowi wygrać życie – licytacje”.
Pogrzeb odbędzie się 29 marca o godz. 9.00 w kościele w Wiśle Wielkiej. Rodzina prosi o nieprzynoszenie kwiatów. Zamiast tego, jak podano, można będzie przekazać dowolną kwotę na leczenie Mai Lewandowskiej z Ćwiklic, która walczy z zanikiem mięśni i fenyloketonurią.
(r)
