29-letni mężczyzna wpadł w pułapkę zastawioną przez „łowców pedofili”

0
fot. ilustr. Freepik
Reklama

Pszczyńska policja zatrzymała wczoraj (21 lutego) mieszkańca Mizerowa wskazanego jako „pedofila” przez Fundację ECPU Polska Łowcy Pedofili. Portal tej fundacji upublicznił film, na którym mężczyzna opowiada o swoim kontakcie (poprzez komunikator internetowy) z 12-letnią dziewczynką. Można usłyszeć m.in., jak wysłał jej swoje intymne zdjęcie i zachęcał, by dziecko odwzajemniło mu się podobnymi zdjęciami. Mężczyzna trafił za kratki na tzw. policyjny dołek. Sprawą zajmie się prokurator.

Na filmie opublikowanym przez portal Fundacji ECPU Polska Łowcy Pedofili 29-letni mieszkaniec Mizerowa (wieś w gminie Suszec, powiat pszczyński), przepytywany przez „łowcę”, opowiada o swojej internetowej korespondencji, którą prowadził, będąc przekonany, że rozmawia z 12-letnią dziewczynką. W rzeczywistości, jak informuje Fundacja ECPU Polska Łowcy Pedofili,  29-latek korespondował z wirtualnym dzieckiem (czyli ktoś dorosły udawał 12-letnią dziewczynkę). Mężczyzna najpierw twierdził, że pisał o rzeczach „niegrzecznych”, ale przyznał, że zawarł w tym „trochę erotyki”. Wiek rozmówczyni nie miał dla niego znaczenia. Gdy wirtualne dziecko napisało mu, że ma 12 lat, odpisał, że  „wiek to tylko liczby”. Wspomniał, że ukarany został już za pedofilię, ale uspokajał, że nie należy się go bać.

Mieszkaniec Mizerowa udzielał wirtualnemu (jak się okazało) dziecku swoistych nauk. W tym celu, jak można usłyszeć, wysłał mu zdjęcie swojego penisa i zachęcał, by dziecko przysłało mu zdjęcia swoich intymnych miejsc. Na zachętę wysłał rozmówczyni m.in. kilka zdjęć żeńskich narządów płciowych. Interesował się, jak wygląda „ciałko” 12-latki, tłumaczył jej, że powstała „dzięki siusiakowi”. Prosił, by sobie zrobiła zdjęcie, stojąc nago przed lustrem; nakłaniał dziewczynkę, jak czytamy, do masturbacji, roztaczał wizję wspólnej kąpieli w basenie, pieszczot, a w tłusty czwartek „porównał narządy płciowe kobiece do pączka, którego by posmakował”. Mężczyzna pytał m.in. o bieliznę, piersi. Interesował się, gdzie dziewczynka mieszka, zapewniał, że jej nie skrzywdzi, a w przypadku odkrycia korespondencji przez mamę miała mówić, że jest on dobrym człowiekiem.

Młodszy aspirant Wojciech Janosz, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie, poinformował nas, że 21 lutego policja otrzymała informację od osób z Fundacji ECPU Polska Łowcy Pedofili, które ujęły 29-letniego mieszkańca Mizerowa, uważając go za tzw. pedofila. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna ten został przez policję zatrzymany. Obecnie przebywa w izbie zatrzymań, czyli mówiąc ściślej w PdOZ (Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych).

Policjanci zabezpieczyli urządzenia elektroniczne 29-latka (m.in. tablet i komputer). Będą sprawdzać, czy nie zawierają np. pornografii dziecięcej. Postępowanie prowadzone jest, jak usłyszeliśmy od mł. asp. Janosza, pod nadzorem prokuratury. Na tym etapie (gromadzony jest materiał dowodowy) nie postawiono nikomu zarzutów. 29-latek zostanie przesłuchany, najpierw jednak odczytane zostaną mu jego prawa i obowiązki.

Reklama

(vis)

Mężczyzna ujęty przez „łowców pedofili” usłyszał już zarzuty. Ma dozór policyjny

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj