Reklama
Dzisiaj (10 czerwca) przed godz. 15.00 na ulicy Darwina w Tychach samochód potrącił dziecko.
Na miejscu działały służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz policja. Droga była zablokowana.
Jak mówi Barbara Kołodziejczyk, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Tychach, według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wypadku, 9-letni chłopiec wtargnął pod nadjeżdżający samochód, jadąc na hulajnodze (zwykłej, nie elektrycznej). Wszystko działo się na pasach. Auto prowadziło 67-letnia kobieta. Była trzeźwa.
Jak poinformowała nas Justyna Sochacka, rzecznik prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, potrącony został 9-letni chłopiec jadący na hulajnodze. Doznał on urazu głowy. Policja dodaje, że był przytomny Śmigłowiec LPR zabrał je do szpitala w Katowicach Ligocie
(J)
Reklama
Reklama