Auto zaczęło osuwać się do rzeki. Kierowca i pasażerowie byli pijani

0
Volkswagen nad rzeką Przemszą; fot. 112Tychy.pl
Reklama

Do nietypowego zdarzenia doszło w Chełmie Śląskim. Samochód osobowy zatrzymał się przy skarpie i zaczął osuwać się do rzeki Przemszy. W aucie były cztery osoby – wszystkie nietrzeźwe. Po zakończeniu akcji ratunkowej przez jakiś czas trwało ustalanie, kto był kierowcą.

Jak poinformowała nas mł. asp. Ewelina Michnol z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu, w Chełmie Śląskim 25 grudnia ok. godz. 19.00 samochód volkswagen zatrzymał się przy skarpie rzeki Przemszy i zaczął osuwać się do wody (portal 112Tychy.pl podał, że samochód wjechał na wał ziemny). W aucie były 4 osoby – dwóch mężczyzn i dwie kobiety – wszyscy nietrzeźwi. Zaalarmowali Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Tychach. Strażacy ruszyli na pomoc. Według informacji 112Tychy.pl samochód ściągnięty został z wału przy użyciu wyciągarki zamontowanej na jednym z wozów bojowych.

Nikt nie został poszkodowany, ale – jak słyszymy w KPP Bieruń – przez jakiś czas trwało ustalanie kto kierował pojazdem. Towarzystwo podróżujące volkswagenem podawało wiele wersji, łącznie z taką, że nikt z nich nie jechał tym autem, po prostu przechodzili obok i zauważyli osuwający się do rzeki pusty samochód. Ostatecznie, jak informuje mł. asp. Ewelina Michnol, udało się ustalić, że kierowcą był 47-letni, nietrzeźwy mieszkaniec Libiąża, który już wcześniej karany był za jazdę w stanie nietrzeźwości.

– Mężczyzna przyznał się do winy – mówi mł. asp. Michnol. – 27 grudnia usłyszał zarzuty. Akta sprawy trafiły do Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach. Podejrzanemu grozi wyrok pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

(vis)

Reklama

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj