To dwóch jedenastolatków z województwa dolnośląskiego było sprawcami fałszywego alarmu bombowego w Lędzinach w dniu 13 lutego br.
Alarm bombowy w jednym z bloków w Lędzinach przy ul. Długosza został wywołany 13 lutego br., kilkanaście minut po godzinie 13.00. Na telefon starszej lokatorki zadzwonił anonimowy rozmówca, który powiedział, że w domu została podłożona bomba, po czym się rozłączył. Kobieta powiadomiła służby ratunkowe, które natychmiast przystąpiły do sprawdzenia zagrożonego budynku mieszkalnego. Na miejsce skierowano patrole policyjne wraz z pirotechnikami, a także kilka zastępów straży pożarnej. Po przeszukaniu budynku nie znaleziono żadnego ładunku wybuchowego. Informacja okazała się fałszywym alarmem.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu ustalili odpowiedzialnych za fałszywy alarm bombowy w Lędzinach. Rodzice 11-letniego chłopca z Brzegu Dolnego byli zaskoczeni, kiedy w drzwiach ich mieszkania stanęli policjanci z Bierunia i opowiedzieli o całym zdarzeniu. Jak się okazało, ich syn wspólnie z kolegą w tym samym wieku dla zabawy postanowili dzwonić z zastrzeżonego telefonu na przypadkowe numery i wywołać fałszywe alarmy bombowe. Oprócz połączenia do Lędzin, wykonali jeszcze kilka innych.
Sprawa trafi do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym losie chłopców. Ich rodzice mogą ponieść koszty akcji służb ratowniczych.
(J)