Felieton kulinarny. Steki cz. 2

0
Fot. pl.freepik.com
Reklama

Jak przyrządzić dobry stek, by oczarować nim kobietę? Wystarczy zastosować się do kilku podstawowych zasad. Oto one.

Ostrym nożem – dobry jest ten do filetowania – pozbywamy się błonek na obrzeżach steku. Przyglądajmy się stekowi i czasami popukajmy go piąstką w miejscach gdzie wydaje nam się nierówny. Smarujemy go dwuskładnikową mieszaniną oleju roślinnego i jednego ze składników: soku z cytryny, octu jabłkowego lub winnego, czerwonego wytrawnego wina. Odstawiamy na co najmniej dwie godziny.

Rozgrzewamy patelnię grillową. Wycieramy steki na ręczniku papierowym do sucha. Kładziemy je na rozgrzaną patelnię na dwie minuty. Potem przewracamy na kolejne dwie i solimy tę powierzchnię, która już jest po pierwszym zetknięciu z patelnią. Odwracamy stek tak, aby wytworzyć wzór kratki na mięsie i solimy drugą stronę. Po kolejnych dwóch minutach odwracamy mięso po raz ostatni tak, by zachować wzór w kratkę, kładziemy na górę kawałek masła i wyciskamy ząbek czosnku. Zdejmujemy mięso z patelni na kilka minut, by odpoczęło.

Czas podany tutaj jest czasem orientacyjnym, każdy musi wypraktykować odpowiedni dla siebie, warto zapytać gościa czy chce stek krwisty, medium czy dobrze wysmażony. Dla żony wydłużam czas o kolejne dwie minuty, bo kobiety raczej wolą nie oglądać krwi w środku, aby zachować to przekonanie, że stek jest raczej ze sklepu, a nie ze zwierzątka.

Przygotowujemy sałatę masłową, myjemy i odwirowujemy z nadmiaru wilgoci, mieszamy z przednią oliwą, octem jabłkowym, ząbkiem czosnku i solą, lub zamiast soli dodajemy dobry ser owczy (szopski) lub feta, albo idziemy na całość i dorzucamy tuńczyka z puszki w kawałkach (tego rozdrobnionego nie je nawet mój kot).

Reklama

Mięso wołowe kocha tuńczyka i odwrotnie, więc nie sprzeciwiajcie się takiej kombinacji. Wprawdzie pełno jest ostrzeżeń przed podawaniem czosnku do sałatki podczas spotkania z kobietą, ale nie traktujcie tego poważnie. Zresztą po co wam kobieta, która nie lubi czosnku? Do sałatki z tuńczykiem dorzućcie piórka cebuli. Dobrze mieć do kompletu jakąś ciabattę albo bagietkę. Białe płócienne serwetki też będą dobrze wyglądać. Oczywiście wśród sztućców muszą być specjalne noże do krojenia steków.

Wołowina kocha też mocne wytrawne czerwone wina. Nie wiem kogo chcecie rozkochać tym posiłkiem jednak jeśli poważnie to rozważacie – musicie przygotować deser. Na tym się nie znam, pamiętajcie jednak że kobiety często się na tym znają, więc podajcie coś naprawdę lekkiego. Gałka lodu z konfiturą, którą sami przygotowaliście poruszy dodatkowo kobiece serce.

Aha, do miękkości naszego deseru trzeba dorzucić coś chrupiącego, posypujemy deser pokruszonym sezamkiem albo herbatnikiem. Jak chcecie zagrać jeszcze bardziej ofensywnie to zagrzejcie konfiturę i na ciepłą połóżcie gałkę lodu. Możecie też pójść na całość i pomyśleć o kolorystyce, do konfitury z czarnej porzeczki dodajcie białą gałkę lodów śmietankowych, a do konfitury morelowej gałkę waniliowych i posypcie dodatkowo startą czekoladą.

Możecie też pokombinować z lodami czekoladowymi posypanymi wiórkami kokosa – to do białej konfitury. Nie ma białej konfitury – powiecie. Jest, z owoców liczi. Nie macie owoców liczi. Co za pech, ale od tego jest twórcze gotowanie, robimy biały budyń zamiast konfitury. Mieszamy zawartość puszki mleczka kokosowego, płaską łyżkę skrobi i łyżkę cukru waniliowego, zagotowujemy i gotowe. Pobawcie się w ten sposób, a kobieta będzie wasza. Do deseru podajemy słodkie porto albo maderę.

Alamira, bloger Salonu24

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj