Gdzie przeniesiono pacjentów po przekształceniu szpitala w placówkę zakaźną

2
Fot. J. Jędrysik
Reklama

W chwili zamknięcia Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Megrez w Tychach i przekształcenia go w szpital zakaźny na czas pandemii koronawirusa, na oddziałach przebywało jeszcze 171 pacjentów. Popołudniu 17 marca zakończono leczenie 33 pacjentów, 87 zostało skierowanych do leczenia ambulatoryjnego, a 51 osób przeniesiono na dalsze leczenie do innych szpitali.

Przyjęły ich placówki w Tychach (Szpital Miejski, Hospicjum św. Kaliksta), Rudzie Śląskiej, Mikołowie, Siemianowicach Śląskich, Pszczynie, Bielsku Białej, Katowicach, Orzeszu, Mikołowie, Oświęcimiu, Chorzowie, Zabrzu.

Jak informuje Małgorzata Jędrzejczyk, szpital podzielony został na strefy. Określono w której strefie mogą przebywać pracownicy i ustalono zasady przemieszczania się pomiędzy strefami. Uzupełniane są i dostosowywane procedury medyczne pod kątem działalności szpitala jako placówki o profilu zakaźnym. Trwa budowa śluz na oddziałach.

Przy budynku mieszczącym oddział zakaźno-obserwacyjny ustawione zostały namioty do triażu, czyli wstępnej oceny stanu zdrowia pacjentów.

Poradnię nocnej i świątecznej opieki przeniesiono do części szpitala oddalonej od bloku łóżkowego.

Reklama

W szpitalu od 14 marca wstrzymane zostały wszystkie przyjęcia do szpitala. Zamknięta została izba przyjęć. Do odwołania zawiesiły działalność zakłady: diagnostyki obrazowej, rehabilitacji, diagnostyki laboratoryjnej i mikrobiologicznej dla pacjentów z zewnątrz.

Jak słyszymy, 16 marca Agencja Rezerw Materiałowych dostarczyła do szpitala 1000 kombinezonów i masek ochronnych dla personelu medycznego.

Rzeczniczka Megrezu informuje, że od chwili ogłoszenia, iż Wojewódzki Szpital Specjalistyczny przekształcony zostanie w placówkę o profilu zakaźnym, z na dzień coraz więcej osób, firm i instytucji zgłasza chęć dostarczenia personelowi medycznemu środków ochrony osobistej oraz posiłków. – Wyznaczyliśmy już osoby koordynujące napływającą pomoc z podziałem na pomoc rzeczową i żywieniową, żeby jak najlepiej ją rozdysponować. Do szpitala napływa również pomoc finansowa od darczyńców mówi M. Jędrzejczyk.

(J)

Reklama

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj