Hałas zawsze szkodzi. Trzy poziomy uciążliwości

0
fot. ZB
Reklama

Szkodliwe dźwięki nie tylko wpływają na naszą psychikę. Rozregulowują cały organizm. Mogą doprowadzić nawet do zawału serca.

Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie z 2014 r. zatytułowanym „Ochrona mieszkańców dużych miast przed hałasem” zajęła się problemem skażenia klimatu akustycznego w aglomeracjach i stwierdziła, że hałas (definiowany jako  wszystkie niepożądane, nieprzyjemne, dokuczliwe i szkodliwe dźwięki) jest jednym z najbardziej odczuwalnych zagrożeń środowiska. Mierzy się  go w decybelach (dB). Decybel to stosunek poziomu dźwięku mierzonego do poziomu najcichszego dźwięku słyszalnego przez ludzkie ucho.

NIK przypomina, że od 1993 r. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby hałas w środowisku nie przekraczał 50-55 dB w dzień i 40-45 dB w nocy. Problem zanieczyszczenia środowiska hałasem i jego istotny wpływ na jakość życia i zdrowie został dostrzeżony przez Unię Europejską w 1996 r. Stworzono tzw. Zieloną Księgę (Green Paper), w której zapisano, że poziom hałasu nie powinien przekraczać 65 dB, należy przeciwdziałać powiększaniu się obszarów emitujących hałas z przedziału 55-65 dB i nie można dopuścić do emisji hałasu na poziomie 85 dB. Postulaty te zaowocowały dyrektywą 2002/49/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 25 czerwca 2002 r.

Klimat akustyczny miast skażony jest przede wszystkim hałasem komunikacyjnym. O uciążliwości średniej mówimy wtedy, gdy hałas ten osiąga 52-62 dB. Z dużą uciążliwością mamy do czynienia w przedziale 63-70 dB. Bardzo duża uciążliwość rozpoczyna się, gdy przekroczona zostanie granica 70 dB.

NIK podkreśla, że niekorzystne objawy zdrowotne są  obserwowane przy długotrwałej ekspozycji na hałas już od poziomu 55 dB. Pojawiają się wtedy zmęczenie i ogólne rozdrażnienie, a także bóle głowy, brzucha i mięśni. Dźwięki z przedziału od 60 do 75 dB negatywnie wpływają na pracę serca, a to z kolei wywołuje skoki ciśnienia i zaburzenia w oddychaniu. Stąd już tylko krok do zawału serca.

Reklama

(pp)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj