Reklama
Mieszkaniec Łazisk Górnych jechał w obszarze zabudowanym Mikołowa z prędkością 103 km/h. Musiał oddać policjantom prawo jazdy.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Mikołowie, 22 listopada ok. godz. 7.00 w Mikołowie na ul. Spyry (w obszarze zabudowanym) policjanci zatrzymali samochód kia ceed pędzący z prędkością 103 km/h. Za kierownicą siedział 32-letni mieszkaniec Łazisk Górnych. Przekroczył dopuszczalną prędkość o 53 km/h. W takim przypadku przepisy są bezwzględne, nie dają stróżom prawa żadnej alternatywy. Tak też się stało w tym przypadku. 32-letni kierowca (tłumaczył, że śpieszył się do pracy), stracił prawo jazdy (odzyska je dopiero po 3 miesiącach), ukarany został mandatem w wysokości 500 zł i 10. punktami karnymi.
Jak informowały mass media, 20 listopada w Wiśniewie koło Mławy (woj. mazowieckie) policja zatrzymała Donalda Tuska, przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, który w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 107 km/h. Wymierzono mu identyczną karę.
DLAP, (pp)
Reklama
Skończcie już wpychać politykę do każdego artykułu bo to strasznie infantylne, czuje się jakbym czytał forum dla politycznej młodzieżówki a nie poważny dziennik. „Latarnia a’la Trzaskowski”, „Jechał wolniej niż Tusk”; mam propozycje na następny tytuł: Miał brata tak jak Kaczyński, teraz szuka go policja.
Nawet lokalne media muszą być już upolitycznione. Wiem pewnie marszałek nie sypnie kasą jak nie będzie takich tytułów. Macierewicz i Szydło tez gnali nieźle po miastach. Dajcie nam juz swięty spokój z tą waszą pseudowojenką.
We Włocławku wypadek spowodował pijany duszpasterz trzeźwości. Miał 2,6 promila. Mam nadzieje, ze przy tekstach o złapaniu pijanych kierowców będziecie porównywać jego promile z tym duszpasterzem.