Policjant z katowickiej drogówki, będąc już po służbie, zatrzymał w Tychach 39-letniego nietrzeźwego kierowcę. Przy okazji okazało się, że 39-latek objęty jest sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Jak poinformowała dzisiaj (27.07) Komenda Miejska Policji w Tychach, policjant z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, w czasie wolnym od służby, zauważył w Tychach na ul. Cmentarnej peugeota, który w trakcie jazdy gwałtownie przyspieszał i hamował. W pewnym momencie kierujący z dużą prędkością zjechał na pobliski parking.
Obserwujący to katowicki policjant podejrzewał, że kierowca peugeota jest pod wpływem alkoholu. Dlatego uniemożliwił mu dalszą jazdę, a o zdarzeniu powiadomił oficera dyżurnego tyskiej komendy, który wysłał na miejsce umundurowany patrol.
– Podejrzenia katowickiego policjanta okazały się słuszne – informuje KMP Tychy. – Badania na zawartość alkoholu wykazały w organizmie kierującego ponad 2 promile alkoholu. Po sprawdzeniu policyjnych systemów okazało się dodatkowo, że 39-letni mieszkaniec Katowic (który kierował peugeotem) posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Teraz kierujący odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, a także za złamanie sądowego zakazu.
DLAP
Źródło: KMP Tychy
…też mi rewelacja, a na „służbie” wykonywał „inwentaryzację krzaków”, że dopiero zareagował „po służbie”…..Tania „sensacja”…..