Kilka słów o tym jak dieta pudełkowa uratowała moje spokojne macierzyństwo

1
Reklama

Pierwsze tygodnie po porodzie, choć na wielu zdjęciach wydają się być sielankowe, były dla mnie istnym koszmarem. Córka całymi dniami chciała być przy piersi, a ja myślałam tylko o tym jak bardzo chce mi się jeść. W myślach błagałam by ona w końcu przestała ssać i dała mi choć chwilę na to, bym mogła wrzucić w siebie: cokolwiek… I tak każdego dnia ona i ja spędzałyśmy ze sobą niekończące się chwile w łóżku a ja w każdej wolnej chwili jadłam byle co, by tylko zaspokoić głód. Niestety, taki tryb sprawił, że waga zamiast podczas karmienia lecieć w dół – rosła. A ja padałam ze zmęczenia. Z ratunkiem przyszła moja przyjaciółka, która poleciła mi zamówienie diety pudełkowej.

Catering dietetyczny Siedlce – moja niespodzianka

Początkowo wyrzuciłam ten pomysł z głowy, ponieważ catering pudełkowy i ja? To mi się jakoś nie łączyło. Jednak pewnego dnia rano, gdy ze wszystkimi tobołami potrzebnymi na spacer z niemowlakiem, wychodziłam z domu na wycieraczce znalazłam torbę. Była ona wypełniona po brzegi opakowaniami z bardzo apetycznie wyglądającymi daniami. Przyjaciółka zamówiła dla mnie dietę pudełkową do testów na tydzień, bo była przekonana, że tylko tyle wystarczy bym przepadła! I miała rację!

Za co pokochałam dietę pudełkową

Z jedzenia pudełkowego korzystam już od pół roku. Jestem dzięki temu szczęśliwa, czuję się wolna i przede wszystkim mam czas dla córki, męża i siebie. Nawet podczas turbodrzemek mojej córki mogę usiąść i zadbać o chwilę relaksu. Po tygodniu niespodziance, zdecydowaliśmy, że będziemy korzystać z cateringu oboje. Nie muszę już biegać by w pocie czoła przygotować posiłek dla rodziny. Podczas karmienia piersią bardzo ważna jest dobrze dobrana dieta. Dzięki podjęciu decyzji o zamówieniu diety pudełkowej nie muszę martwić się o to by moje posiłki były w pełni zbilansowane – robi to dla mnie ktoś inny. Codziennie otrzymujemy zdrowe, pełnowartościowe, kolorowe i dobrze opisane posiłki, które sami sobie wybieramy. Dzięki tym posiłkom mam więcej energii do działania, jestem pełna życia (nawet po niestety częstych, nieprzespanych nocach).

Nieopisanym plusem jedzenia z dostawą jest to, że jako rodzina przestaliśmy marnować i wyrzucać żywność, której nie zdążyliśmy zjeść. Nie kupujemy też teraz na zapas, bo 'być może’ będziemy mieć ochotę. Jeśli mamy na coś ochotę – wybieramy to z listy propozycji.

Moje efekty

I choć dla mnie najważniejsze jest to, że mam czas dla siebie, ponieważ nie muszę gotować, sprzątać i po gotowaniu to nie są to jedyne pozytywy, które płynął z podjęcia przez nas decyzji o zamówieniu dla naszej rodziny diety pudełkowej z dostawą. Moja cera, zniszczona przez zmiany hormonalne w ciąży odzyskała swój dawny blask. Jestem przekonana, że jest to efektem wprowadzenia do diety wielu, różnorodnych warzyw i owoców, które są mi dostarczane wraz z moimi pudełkami. Oczywiście co bardzo ważne – niesamowicie szybko udało mi się wrócić do wagi sprzed ciąży. Utrata zbędnych po ciążowych kilogramów zajęła mi jakieś 3 miesiące, ale nie był to koniec spadku wagi. Teraz czuję się lekko i z przyjemnością patrzę w lustro. Zbilansowane posiłki sprawiły, że przestałam mieć potrzebę podjadania w późnych godzinach wieczornych. W sklepie, już nawet nie zerkam na półkę z niezdrowymi przekąsami.

Reklama
Reklama

1 KOMENTARZ

  1. U mnie pudełka się super sprawdziły. Czasu na gotowanie mam niewiele, a jednak warto jeść zdrowo. kilka kg spadło i czuję się też lepiej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj