Koledzy z boiska żegnają Piotra Dudka. Zginął w wypadku w kopalni Pniówek

0
Piotr Dudek, źródło: MKS Iskra Pszczyna/FB
Reklama

Miejski Klub Sportowy Iskra Pszczyna podał dziś, 24 kwietnia, smutną informację, że wśród górników poszkodowanych w wypadku w kopalni Pniówek był Piotr Dudek, były zawodnik pszczyńskiej Iskry.

„Tragedia w kopalni Pniówek wszystkimi wstrząsnęła. Ogrom smutku dociera do nas wszystkich, a ból jest jeszcze większy, gdy musimy pożegnać osoby szczególnie nam bliskie, naszych Przyjaciół. Niestety wśród poszkodowanych górników był także Piotr Dudek. Były zawodnik naszego klubu, który występował w Iskrze przez dwa sezony. Był jednym z piłkarzy, którzy wywalczyli pierwszy historyczny awans do IV ligi z Iskrą w sezonie 2010/2011 i grał w naszym klubie także w pierwszym sezonie występów na tym szczeblu rozgrywkowym. Piłka nożna zawsze była pasją Piotra, ale przez całe zawodowe życie związany był z kopalnią KWK Pniówek. […]” – napisano na profilu facebookowym klubu Iskra.

 

„Żegnaj Dudi” – tak pożegnał zmarłego kolegę Wojciech Studzieński, dziennikarz sportowy oraz kierownik drużyny Iskry.

„PIOTR DUDEK (09.06.1984-20.04.2022) zginął podczas katastrofy w KWK Pniówek. Piłkarz Iskry Pszczyna w latach 2010-2012, w pierwszym sezonie wywalczył z drużyną historyczny awans do IV ligi, tworząc tercet superataku Prusek-Maroszek-Dudek. Po pierwszym sezonie w IV lidze odszedł do Gwiazdy Skrzyszów, dokąd wracał jeszcze kilkukrotnie. Wychowanek Szkółki Piłkarskiej MOSiR Jastrzębie, grał też w III-ligowym Pniówku Pawłowice (skąd przyszedł), a także w Wiśle Strumień, LKS Krzyżanowice i Spójni Zebrzydowice.

Reklama
Świetny człowiek na boisku i poza nim, fanatyk piłki i egzotycznych ptaków (pamiętam do dziś, jak na jakiś trening przyjechał z… kilkoma papugami, a klatki rozstawił w szatni na oknach, żeby nie były same w aucie). Dudiego po prostu nie szło nie lubić, a jego donośne „Sieeema staaary!!!” na zawsze pozostanie w pamięci tych, co Go znali… […]” – wspomina Wojciech Studzieński.

Do katastrofy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło 20 kwietnia, kwadrans po północy. Zginęło pięciu górników (wśród nich jeden ratownik), a 20 trafiło do szpitali, w tym 9 z bardzo ciężkimi i rozległymi poparzeniami ciała. Pod ziemią pozostało 7 osób (5 ratowników i 2 górników).

Wśród ofiar katastrofy w pawłowickiej kopalni był 37-letni Dominik Godziek, wieloletni prezes LKS Brzeźce.

(r), źródło: MKS Iskra/FB

W wypadku w kopalni Pniówek zginął Dominik Godziek, wieloletni prezes LKS Brzeźce

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj