Policja zatrzymała mieszkańca powiatu pszczyńskiego, który w mieszkaniu miał ponad tysiąc działek amfetaminy i marihuanę. Dodatkowo okazało się, że znajoma tego mężczyzny dysponuje przywłaszczonym samochodem.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie, kilka dni temu dzielnicowy z Pawłowic dowiedział się, że mieszkaniec powiatu pszczyńskiego może mieć w swoim mieszkaniu narkotyki. Policjanci udali się pod wskazany adres, aby sprawdzić tę informację. Gdy tylko weszli do mieszkania wyczuli charakterystyczną woń.
Mundurowi znaleźli woreczki strunowe wypełnione białym proszkiem, a także woreczek z suszem koloru zielonego. Tester potwierdził, że biała substancja to amfetamina, z której można przygotować ponad tysiąc działek tego narkotyku, a zielony susz to kilka działek marihuany. Policjanci znaleźli też należące do właściciela mieszkania ponad 43 tys. zł. Pieniądze te zabezpieczyli na poczet przyszłych kar i grzywien.
Podczas przeszukiwania mieszkania przebywali w nim dwaj mężczyźni i kobieta. Cała trójka została zatrzymana. Zarzut posiadania środków odurzających usłyszał 53-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego (przyznał się do winy). Grozi mu teraz wyrok do 3 lat więzienia. 53-latek na razie został objęty policyjnym dozorem. Okazało się ponadto, że przebywająca w mieszkaniu 28-letnia kobieta (z powiatu rybnickiego) dysponuje trefnym oplem. Samochód ten został przywłaszczony z rybnickiej wypożyczalni aut.
DLAP, (pp)
Źródło: KPP Pszczyna