Dzisiaj (28 października) Rada Miasta Tychy większością głosów podjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do opracowania projektu programu wspierającego leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro dla mieszkańców miasta Tychy. Chodzi o wsparcie finansowe z budżetu gminy Tychy, które miałoby obowiązywać w latach 2022-2025. Pięć lat temu podobny projekt Rada Miasta wycofała z porządku obrad.
Uchwałę w sprawie przystąpienia do opracowania projektu programu polityki zdrowotnej pn. „Wsparcie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego – in vitro dla mieszkańców miasta Tychy na lata 2022 – 2025” poparło 13 tyskich radnych, przeciw było 3, od głosu wstrzymało się 8. Uchwała weszła w życie z dniem podjęcia. Jej wykonanie powierzono prezydentowi Tychów.
Projekt przedstawił radny Rafał Żelazny (Nowoczesna, Koalicja Obywatelska) należący do koalicji proprezydenkiej w Radzie Miasta Tychy. Program polegać ma na całkowitym sfinansowaniu z kasy miasta Tychy (nie więcej niż 10 tys. zł na jeden zabieg) kosztów in vitro. Radny szacuje, że w ciągu 3 lat z kasy miasta Tychy na sfinansowanie in vitro gmina Tychy powinna wydać ok. 1 mln zł, a beneficjentami w latach 2022-2025 byłoby ok. 100 tyskich par.
Radny Żelazny zasadność przygotowania programu motywował m.in. starzejącym się społeczeństwem w Tychach, malejącą liczbą mieszkańców, poparciem tyszan wyrażonym w ankiecie (wzięło w niej udział, jak można było usłyszeć, 917 osób). Radny wspomniał, że zabiegi in vitro dofinansują już m.in. miasta Mysłowice, Sosnowiec, Częstochowa.
Przed głosowaniem głos zabrał m.in. radny Marek Gołosz (PiS), który stwierdził, że będzie głosował przeciw, bo program taki jest niezgodny z nauką Kościoła katolickiego.
To już drugie podejście do sfinansowania z budżetu miasta Tychy zabiegów in vitro. Pierwszą próbę podjęto prawie dokładnie pięć lat – na sesji Rady Miasta Tychy, która odbyła się 27 października 2016 r. Wówczas to rozpatrywany był projekt uchwały autorstwa radnych Platformy Obywatelskiej: Wojciecha Czarnoty, Marcina Rogali i Grzegorza Gwoździa. Chodziło o przygotowanie programu „Wsparcia leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego – in vitro dla mieszkańców miasta Tychy w latach 2017 – 2019”. Pięć lat temu zwolennicy finansowania in vitro z publicznych pieniędzy chcieli, by każda zakwalifikowana do tego programu para otrzymywała z budżetu Tychów 5 tys. zł (czyli dwa razy mniej niż obecnie), a podczas prezentacji na sesji tego projektu w ławach publiczności trwała pikieta przeciw finansowaniu z publicznych pieniędzy in vitro zorganizowana przez Komitet Marszu dla Życia i Rodziny. Projekt radnych PO negatywnie zaopiniowała wówczas komisja zdrowia RM Tychy (teraz tj. 28.10.2021 r. opinia komisji była niejednogłośnie pozytywna), ostatecznie większość Rady Miasta zadecydowała o wycofaniu tego projektu z porządku obrad.
ZB
