Nie wszystkie spółki odwołały się od decyzji o zmowie przetargowej. Czekanie na wyrok

0
Odśnieżanie pl. Baczyńskiego w Tychach; fot. ilustr. ZB
Reklama

W styczniu minął termin odwołania się od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nakładającej kary pieniężne na firmy za stwierdzoną zmowę przetargową zawartą na szkodę miasta Tychy. Chodzi o odśnieżanie tyskich dróg i utrzymanie czystości w latach 2015- 2018. Największą karę wymierzono gminnej spółce Master Odpady i Energia. Spółka ta (i dwie inne) odwołała się od decyzji UOKiK do sądu w Warszawie, ale dwie pozostałe firmy objęte postępowaniem antymonopolowym nie złożyły odwołania – w tym spółka, której również naliczono karę.

W listopadzie ubiegłego roku prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w decyzji nr RKT-5/2021 uznał, że w 2015 roku doszło do praktyk ograniczających konkurencję, naruszających przepisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Sprawa dotyczy przetargu nr 1/DDT/27/15 zorganizowanego przez Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Tychach na „zimowe utrzymanie oraz pozimowe oczyszczanie dróg i obiektów drogowych oraz letnie utrzymanie czystości na terenie miasta Tychy w latach 2015/2016, 2016/2017 i 2017/2018”.

Otwarcie ofert nastąpiło 29 października 2015 roku. Po przeprowadzonym postępowaniu antymonopolowym i stwierdzeniu zmowy przetargowej, UOKiK na podstawie art. 106 ust. 1 pkt 1 ustawy z 16.02.2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów nałożył na gminną spółkę Master Odpady i Energia karę w wysokości 1 048 393 zł. Na tej samej podstawie prawnej UOKiK wymierzył też kary pieniężne dwom innym firmom: An-Eko – 2224 zł oraz Eko- -Ogród Z. F. Konserwacja Terenów Zielonych w Tychach – 132 225 zł. W gronie ukaranych znalazła się również spółka V&T. W tym przypadku UOKiK powołał się na art. 106 ust. 6 w związku z art. 106 ust. 1 pkt 1 ustawy z 16.02.2007 r. o okik, nakładając na tę firmę karę w wysokości 5941 zł.

Wśród firm obwinionych o zawarcie zmowy przetargowej (porozumienia ograniczającego konkurencję, polegającego na uzgadnianiu warunków ofert złożonych w  przetargu) Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wymienia jeszcze spółkę Bio-Ekos, ale tej firmy nie ukarał. Dlaczego? Bo właśnie po wniosku Bio-Ekos złożonym 23 października 2017 roku rozpoczęło się badanie sprawy. Chodzi o tzw. wniosek leniency. Jego autor może liczyć na uniknięcie karty, jeśli poinformuje o nieprawidłowościach, w których brał udział. Przez 2 lata (od złożenia wniosku leniency) UOKiK sprawdzał, czy uzyskane informacje upoważniają do wszczęcia postępowania antymonopolowego i uznał, że sprawa jest na tyle poważna, by postępowanie takie rozpocząć. Uczynił to 18 października 2019 roku. Minęły kolejne dwa lata i w piśmie z 27 kwietnia 2021 roku prezes UOKiK przedstawił stronom postępowania szczegółowe uzasadnienie zarzutów.

Ostateczna decyzja stwierdzająca zmowę przetargową nosi datę 30 listopada 2021 roku. Wydając ją prezes UOKiK nie miał wątpliwości, że poszkodowana została gmina Tychy.

Reklama

– Zebrane dowody wskazują, że Master, An-Eko, Eko-Ogród, Bio- -Ekos i V&T wspólnie opracowały plan działania w związku z przetargiem nr 1/DDT/27/15, którego realizacja miała zapewnić im uzyskanie zamówienia – czytamy w decyzji prezesa UOKiK. – Przedsiębiorcy ustalili, że powołają trzy konsorcja.

Opisany w listopadowej decyzji UOKiK plan zdobycia intratnego zlecenia zakładał różne sytuacje. Mianowicie, w przypadku braku konkurentów w przetargu miała być złożona tylko jedna oferta autorstwa Konsorcjum 4, w skład którego miały wchodzić: Master (lider), Bio-Ekos i Eko-Ogród. Opiewała ona na kwotę ponad 20 028 923 zł brutto (ponad 18 543 008 zł netto). Natomiast – jak czytamy w decyzji UOKiK – w przypadku pojawienia się oferty konkurenta niezwiązanego z tymi firmami, ustalono między sobą, że oferta Konsorcjum 4 zostanie wycofana i zastąpiona dwoma innymi. Pierwszą z nich na ponad 18 195 867 zł brutto (ponad 16 845 734 zł netto) miało złożyć Konsorcjum 2 (Master – lider, V&T, An-Eko), a drugą – Konsorcjum 3 (Bio-Ekos – lider, Eko-Ogród) z ceną ponad 12 739 105 zł brutto (ponad 11 793 176 zł netto). Owa druga oferta (Bio-Ekos i Eko-Ogród) ustalona została, jak czytamy, na granicy opłacalności i rentowności, dlatego miała być kartą nie do przebicia w przetargu, gdzie liczyła się przede wszystkim najniższa cena.

Ale mogło się zdarzyć i tak, że tania oferta Konsorcjum 3 zajęłaby w przetargu pierwsze miejsce, konkurując z uplasowaną na drugim miejscu droższą propozycją Konsorcjum 2. Co wtedy? Jak wyjaśnia UOKiK, oferta Konsorcjum 3 z niską ceną była celowo niekompletna. Miało to, jak czytamy, stworzyć możliwość jej odrzucenia przez zamawiającego na dalszym etapie postępowania przetargowego i doprowadzić tym samym do wyboru droższej oferty Konsorcjum 2.

– Niezależnie od realizowanego wariantu (z jedną ofertą, czy dwiema ofertami) porozumienie zakładało wprowadzenie takiego schematu składania ofert w przetargu, aby ostatecznie zwyciężyło konsorcjum, na którego czele stać będzie spółka Master – stwierdza UOKiK.

Najmniej korzystana cenowo dla gminy Tychy, ale najkorzystniejsza dla oferentów (bo najdroższa) była propozycja Konsorcjum 4 i, jak czytamy w decyzji UOKiK, w toku przetargu strony porozumienia przystąpiły najpierw do realizacji wariantu z tą jedną ofertą, składając już nawet gwarancję ubezpieczeniową w wysokości 500 tys. zł (tyle wynosiła suma wadium w przetargu 1/DDT/27/15). Gwarancja ta była podpisana przez przedstawicieli spółki Master i opłacona. Wskazano w niej wprost, że dotyczy przetargu 1/DDT/27/15.

– Ponieważ przed upływem terminu składania ofert strony porozumienia dowiedziały się, że złożona zostanie jeszcze inna, niezależna od nich oferta, ostatecznie wcieliły w życie wariant z dwiema ofertami (Konsorcjum 2 i Konsorcjum 3) – informuje prezes UOKiK. – Chociaż oferta Konsorcjum 4 nie została złożona, to gwarancja ubezpieczeniowa wystawiona na Mastera, składającego zabezpieczenie w imieniu Konsorcjum 4, pozostała w kasie MZUiM (zamawiającego).

Ową niezależna ofertę w przetargu 1/DDT/27/15 złożyło konsorcjum utworzone m.in. przez warszawską spółkę akcyjną FB Serwis i spółkę CESPA Compania Espaniola de Servicios Publicos Auxiliares SA z Barcelony. To była najdroższa oferta, a więc od razu spadła na ostatnie – trzecie miejsce. Tym samym, jak czytamy, mógł być kontynuowany plan polegający na „doprowadzeniu do wyboru przez zamawiającego oferty Konsorcjum 2”.

Okazało się, że każda z ofert złożonych w przetargu wymagała uzupełnienia. Konsorcjum 3 (zajmujące pierwsze miejsce), w odpowiedzi na wezwanie, przedstawiło dokument dotyczący zdolności kredytowej, niespełniający jednak warunków formalnych (określonych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia – SIWZ). Siłą rzeczy oferta ta została odrzucona, a na czoło wysunęło się wówczas Konsorcjum 2 (które uzupełniło swoją ofertę w prawidłowy sposób).

– W wyniku manipulacji dokonanej przez uczestników zmowy zamawiający wybrał Konsorcjum 2 z ceną 16 845 734, 51 zł netto, tj. z ceną netto wyższą o 5 052 557,62 zł od ceny netto oferty Konsorcjum 3 – stwierdził prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Formalnie spółka Bio-Ekos, po odrzuceniu w przetargu Konsorcjum 3 (któremu liderowała), znalazła się poza gronem zwycięzców. W praktyce jednak uczestniczyła w realizacji zamówienia. Było to możliwe, bo – jak zauważa UOKiK – firma V&T (członek zwycięskiego Konsorcjum 2) i Bio-Ekos zawarli w grudniu 2015 roku umowę, na mocy której spółka Bio-Ekos stała się podwykonawcą V&T w ramach realizacji zamówienia z przetargu 1/DDT/27/15; natomiast w czerwcu 2017 roku V&T sprzedał Bio-Ekos swoje przedsiębiorstwo, a trzy miesiące później (wrzesień 2017 roku) członkowie Konsorcjum 2 wyrazili zgodę na przystąpienie Bio-Ekos do wykonywania umowy z gminą Tychy na „zimowe utrzymanie oraz pozimowe oczyszczanie dróg i obiektów drogowych oraz letnie utrzymanie czystości na terenie miasta Tychy w latach 2015/2016, 2016/2017 i 2017/2018”.

Bio-Ekos, odpowiadając na zarzut UOKiK, tłumaczyła, że powiązania osobowe jakie łączą ją z V&T (w tym relacje rodzinne) uzasadniają uznanie Bio-Ekos i V&T za jeden organizm gospodarczy (z czym prezes UOKiK się nie zgodził).

A co z Eko-Ogrodem – drugim członkiem odrzuconego Konsorcjum 3? I ta firma miała swój udział w realizacji zamówienia. Wydzierżawiła bowiem swoje pojazdy (w tym pługi śnieżne i piaskarki) firmie An-Eko, będącej członkiem zwycięskiego Konsorcjum 2. Poza tym, jak zauważył UOKiK, między firmami Eko-Ogród i An-Eko istnieją bliskie więzi rodzinne.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, decydując o wysokości kary wymierzonej gminnej spółce Master Odpady i Energia (głównym udziałowcem jest w niej gmina Tychy) „wziął pod uwagę, że całokształt okoliczności sprawy świadczy o tym, że Master wraz z pozostałymi stronami przedmiotowego postępowania nie konkurowali ze sobą, lecz uzgodnili pewną podjętą z góry taktykę działania w przetargu, współpracowali, aby uzyskać zamówienie po możliwie najwyższej cenie oraz aby nie dopuścić do wejścia na zajmowane przez nich dotychczas rynki nowego, nieuczestniczącego w porozumieniu, wykonawcy. Działania te – w ocenie prezesa Urzędu – nie wykazują cech działań przypadkowych. Przeciwnie – miały charakter zamierzony, ukierunkowany na osiągnięcie rezultatu, co pozwala przyjąć, że zachowanie stron było dokonywane umyślnie i ze świadomością ich bezprawności”.

W połowie stycznia 2022 roku minął termin składania odwołań od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Odwołało się trzech przedsiębiorców: Master Odpady i Energia, An-Eko i Eko-Ogród – poinformował nas Departament Komunikacji UOKiK. – Odwołujący się przedsiębiorcy kwestionują zarówno stwierdzenie ich udziału w zmowie przetargowej opisanej w decyzji, jak i nałożoną na nich karę pieniężną. Spółki Bio-Ekos i V&T nie złożyły odwołania.

O komentarz zwróciliśmy się do największej z ukaranych firm – gminnej spółki Master Odpady i Energia. Prosiliśmy m.in. o zaprezentowanie uzasadnienia odwołania i podania kosztów związanych z wejściem na drogę odwoławczą. W grudniowym oświadczeniu [„Nowe Info” nr 26 z 2021 r.] spółka Master Odpady i Energia stwierdziła m.in., że składa odwołanie „z przekonaniem, że na jaw wyjdą faktyczne motywy działań osób, które narażają inne podmioty gospodarcze na utratę społecznego zaufania”. Zapytaliśmy więc o jakie osoby i motywy chodzi.

– Spółka Master Odpady i Energia odwołała się od decyzji prezesa UOKiK, wysyłając w tej sprawie odpowiednie pismo w  przewidzianym przepisami terminie – odpowiedział 18 stycznia Marek Szeles, rzecznik prasowy Master Odpady i Energia. – Pismo zostało skierowane do Sądu Okręgowego w Warszawie XVII Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta za pośrednictwem delegatury UOKiK w Katowicach. Na obecnym etapie procedowania i ze względu na dobro naszej firmy nie możemy przekazać treści odwołania ani jego uzasadnienia do momentu, w  którym odwołanie zostanie rozpatrzone. Spółka Master Odpady i Energia obsługiwana jest w sposób ciągły przez kancelarię prawną, nie tylko w związku z tą sprawą, ale we wszystkich kwestiach, w których potrzebna jest wykładnia prawna w działalności spółki. Nie ma w związku z tym osobnych kosztów obsługi prawnej związanych z odwołaniem do UOKiK. Koszty sądowe poniesione przez Master Odpady i Energia to 1000 zł.

W kwestii „faktycznych motywów działania osób” Marek Szeles stwierdził, że na obecnym etapie i dla dobra sprawy za wcześnie jest, aby publicznie artykułować konkretne zarzuty i wskazywać konkretne osoby. Informacje te, jak usłyszeliśmy, zostały przekazane w piśmie odwoławczym i Master liczy na ich uwzględnienie w tej sprawie.

– Bio-Ekos sp. z o.o. sp. k. podjęła decyzję, aby w toku postępowania współpracować z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co skutkowało odstąpieniem przez Urząd od wymierzenie kary spółce Bio-Ekos. – mówi Anna Lammel-Przybytek, prezes zarządu komplementariusza Bio-Ekos. – W związku z tym zrozumiałe jest, że spółka nie złożyła odwołania od korzystnej dla niej decyzji. Działanie takie miało na celu przywrócenie warunków równego i konkurencyjnego dla wszystkich dostępu do rynku usług. Spółka nie zamierzała uczestniczyć w antykonkurencyjnym układzie wykonawców.

Artykuł opublikowany został w dwutygodniku „Nowe Info” nr 4 z 15 lutego 2022 r.

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj