Policjanci z mikołowskiej drogówki zatrzymali 55-letniego mieszkańca Sosnowca, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Kierowca, usiłując uniknąć odpowiedzialności, zaproponował mundurowym łapówkę. Teraz grozi mu za to wszystko wyrok 10 lat więzienia.
Policjanci z mikołowskiej drogówki prowadzili w poniedziałek, 11 lipca, kontrolę stanu trzeźwości kierujących. Tuż przed godz. 7.00 w Ornontowicach na ul. Chudowskiej badaniu takiemu został poddany 55-letni sosnowiczanin kierujący osobowym oplem. Urządzenie wykazało nieco ponad 0,7 promila alkoholu. Dla 55-latka sytuacja była tym bardziej kłopotliwa, że opel, jak się okazało, należał do jego szefa. Mężczyźnie wydawało się, że znalazł wyjście z sytuacji i zaproponował, by policjanci podjechali z nim do najbliższego bankomatu, a wtedy wypłaci im po tysiąc złotych.
Kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 12 lipca został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Mikołowie, gdzie usłyszał zarzuty: usiłowania udzielenia korzyści majątkowej oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Podejrzany został już objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
DLAP
Źródło: KPP Mikołów