Podczas interwencji policjantowi splunął na mundur, a strażnikowi miejskiemu prosto w twarz. 51-letni mieszkaniec Łazisk Górnych odpowie przed sądem nie tylko za znieważenie funkcjonariuszy, ale także za przemocy wobec swojej rodziny.
Mężczyzna został zatrzymany w czwartek 7 maja po godz. 17.00 niedługo po zgłoszeniu interwencji przez mieszkankę jednego z bloków w Łaziskach Górnych. Kobieta prosiła o interwencję policji, ponieważ pijany 51-latek dobijał się do drzwi klatki schodowej. Na miejsce został skierowany policjant wraz ze strażnikiem miejskim.
Nietrzeźwy awanturnik nie reagował na wydawane przez mundurowych polecenia. Był agresywny i nie chciał odejść. Szybko obezwładniony, trafił do Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych. W trakcie wysiadania z radiowozu 51-latek splunął w twarz strażnika miejskiego oraz na mundur policjanta.
Po nocy spędzonej w areszcie agresor usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy. Mężczyzna odpowie również za przemoc w rodzinie. Jak wynika bowiem z policyjnych akt, człowiek ten od 2015 r. znęcał się psychicznie nad swoją żoną, groził też pozbawieniem życia swojemu dorosłemu już synowi.
Na wniosek łaziskich śledczych prokurator zastosował wobec 51-latka policyjny dozór, zakaz zbliżania się do członków rodziny oraz kontaktowania się z nimi, a także nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania. Grozi mu do 5 lat więzienia.
(J)