Do sądu wpłynął akt oskarżenia zawierający prawie 300 zarzutów oszustwa. Sądzony będzie prezes spółki, który obwiniany jest o wyłudzenie od innych przedsiębiorstw towarów i usług o wartości ponad miliona złotych.
Jak poinformowała 5 stycznia Komenda Powiatowa Policji w Mikołowie, prawie rok trwało śledztwo w sprawie setek oszustw, jakich miał dopuścić się prezes jednej ze spółek budowlanych (z siedzibą w Częstochowie). Zajmujący się sprawą policjanci z mikołowskiego Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą ustalili, że od sierpnia do października 2017 roku spółka ta wyłudziła towary i usługi od ponad stu innych przedsiębiorców z różnych stron Polski, między innymi z terenu powiatu mikołowskiego.
– Na liście wyłudzonego mienia znalazły się np. materiały budowlane, transport, posiłki dla pracowników, czy nawet badania z zakresu medycyny pracy – dodaje KPP. – Ich łączna wartość to ponad milion złotych. Analiza materiału dowodowego, w tym setek faktur i opinii biegłego z zakresu rachunkowości, pozwoliła na przedstawienie aż 292 zarzutów oszustwa 49-letniemu, ówczesnemu prezesowi spółki (mieszkańcowi województwa małopolskiego).
Według policjantów mężczyzna miał wiedzę o fatalnej kondycji finansowej firmy, mimo to nadal zaciągał zobowiązania, a wniosek o upadłość przedsiębiorstwa złożył zdecydowanie za późno, czym narażał inne podmioty na pewne straty. Akt oskarżenia niedawno trafił do Sądu Rejonowego w Mikołowie.
Oskarżony, jak słyszymy, nie przyznał się do winy. Policjanci zabezpieczyli jego majątek (wyceniony na 250 tys. zł). Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia.
(pp)
