Prezydent Tychów z absolutorium za 2022 rok. Oklaski nie od wszystkich radnych

0
Prezydent Tychów Andrzej Dziuba po uzyskaniu absolutorium za 2022 rok; fot. ZB
Reklama

Rada Miasta Tychy większością głosów udzieliła prezydentowi Tychów Andrzejowi Dziubie absolutorium za 2022 rok. Przeciwko głosowali m.in. radni Prawa i Sprawiedliwości, co przez  prezydenta i popierających go radnych określone zostało jako upartyjnienie samorządu.

Raz w roku rady gmin oceniają działalność swoich wójtów, burmistrzów, prezydentów w zakresie działań związanych z wykonaniem budżetu. Do ich obowiązków należy wówczas głosowanie w kwestii wotum zaufania i absolutorium dla włodarza. Rada Miasta Tychy rozpatrywała tę sprawę 25 maja.

Prezydent Andrzej Dziuba przedstawił dane, z których m.in. wynikało, że dochody zeszłorocznego budżetu wyniosły 1,010 mld zł (najwięcej pieniędzy do kasy gminy trafiło z podatków PIT i CIT – bo 279,6 mln zł), a wydatki sięgnęły 1,018 mld zł (najwięcej wydano na oświatę i wychowanie oraz edukacyjną opiekę wychowawczą – 345 mln zł). Indywidualny wskaźnik obsługi zadłużenia w 2022 roku wyniósł w Tychach 5,5 proc. przy wskaźniku dopuszczalnym 16,8 proc.

Włodarz Tychów przedstawił wybrane przez siebie kwestie z raportu o stanie miasta (raport jest obszerny, został opublikowany TUTAJ), zaznaczając, że nie ma wytycznych mówiących co taki raport ma zawierać.

Podczas dyskusji radny Dariusz Wencepel (klub Tychy Naszą Małą Ojczyzną) wyraźnie zdenerwował prezydenta Dziubę, mówiąc, że w ubiegłym roku ważną kwestią były plany budowy spalarni w Wilkowyjach, a mieszkańcy dowiedzieli się o nich z mediów. Teraz o tej sprawie nie ma ani słowa w raporcie o stanie miasta, a zdaniem radnego Wencepla powinna być informacja o zawartym w tym względzie porozumieniu. Prezydent ripostował, że nie rozumie gdzie w raporcie miałby o tym napisać, bo sprawa wydania decyzji środowiskowej przeniesiona została orzeczeniem SKO do Katowic, nie ma porozumienia tylko list intencyjny.

Reklama

Prezydent przestał mówić tylko o liście intencyjnym, gdy radny Wencepel przypomniał mu, że podczas obrad w Warszawie, w których prezydent miał brać udział, mówiono nie o liście, ale o promesie. Między prezydentem i radnym doszło do rozbieżnych ocen, czy planowana instalacja termiczna (do spalania odpadów RDF z gminnej spółki „Master”) spełnia, czy nie spełnia najwyższych norm ekologicznych.

– Wybrani zostaliśmy nie żeby klaskać, ale żeby pytać – stwierdził radny Wencepel.

Rada Miasta Tychy liczy 25 radnych. Większość złożona z radnych klubu Prezydenta Tychów Andrzeja Dziuby i Koalicji Obywatelskiej tworzy proprezydencką koalicję. W opozycji są radni Prawa i Sprawiedliwości. I właśnie radna Aleksandra Wysocka-Siembiga z klubu PiS odczytała oświadczenie skierowane do prezydenta Dziuby zawierające stanowisko tego klubu w sprawie udzielenia prezydentowi wotum zaufania oraz absolutorium. O oświadczeniu tym czytamy:

„Głosowanie nad wskazanymi powyżej tematami stanowi ocenę działalności prezydenta oraz władz miasta. Jak wskazano w punktach porządku sesji dotyczą one roku 2022, jednak nasza ocena odnosi się nie tylko do ostatniego okresu – odnosi się do całości współpracy podczas obecnej kadencji.

Jako Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość nie aprobujemy uprawianej przez pana i pozostałe osoby sprawujące władzę w mieście, polityki. Od pierwszych dni, kiedy, jako Prawo i Sprawiedliwość, wprowadziliśmy do Rady Miasta naszych przedstawicieli, nie było woli współpracy. Nasze 8 mandatów reprezentowało  praktycznie  1/3 obywateli  miasta Tychy. Ta część społeczeństwa nie ma swoich przedstawicieli w organach Rady Miasta. Co by o tym nie mówić, jest to praktyka głęboko niedemokratyczna.

Nie możemy mieć zaufania do pana prezydenta, gdyż mieszkańcy, którzy zgłaszają nam problemy nie spotykają się z żadnym zainteresowaniem wobec tych tematów z pana strony. Nasi mieszkańcy, a więc i nasi wyborcy oczekujący  od nas pomocy – napotykają na mur niezrozumienia i braku woli współpracy.  O ważnych sprawach na terenie gminy, np. planach budowy spalarni czy przebiegu drogi dowiadują się obywatele wtedy, kiedy jest już późno i mimo swoich uwag, nie mogą liczyć na ich uwzględnienie. Podobnie dzieje się w zakresie budownictwa deweloperskiego.

Pomimo sprzeciwu i próśb mieszkańców oraz uwag wnoszonych przez Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość, np. dotyczących zabudowy rzekomego nowego centrum miasta, władze nie chcą słyszeć znacznej części tych głosów, tłumacząc podejmowane decyzje deklarowaną dbałością o interes miasta i jego mieszkańców. Podobnie dzieje się w dzielnicach podmiejskich – brak jest spójnych informacji i planów zagospodarowania, więc trudno się dziwić obawom obecnych mieszkańców ale i tych, którzy mają w planie wybudowanie domu na obrzeżu miasta. Wszystko tam zdaje się być przypadkowe, a co za tym idzie mieszkańcy pozostają w niepewności co do przyszłości swojej okolicy.

Nie możemy mieć do pana ani władz miasta zaufania ponieważ nie realizujecie obietnic wyborczych. Wiele razy Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość pytał między innymi o budowę basenu dla mieszkańców – niestety w tym temacie również napotkaliśmy na mur obojętności. W sumie to wasza obietnica wyborcza, ale tylko my widzimy potrzebę jej wspierania.

Reasumując, Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość  będzie głosował przeciwko  udzieleniu  wotum zaufania oraz absolutorium”.

Komentując to oświadczenie prezydent Dziuba stwierdził, że doszło do pomylenia kompetencji, bo to Rada Miasta, a nie prezydent decyduje o podziale stanowisk w Radzie. Prezydent mówił też o konsultacjach z mieszkańcami, w których uczestniczyły tysiące osób. Przyznał, że odkryty basen był w jego programie wyborczym, ale winą za to, że nie został wybudowany obarczył rząd Prawa i Sprawiedliwości, który wprowadzając swoje reformy, uszczuplił finanse miasta o kwotę, za którą basen taki można byłoby (zdaniem prezydenta) wybudować. Poza tym prezydent zasugerował, że są w mieście większe potrzeby – np. blok operacyjny w szpitalu.

Przewodnicząca RM Barbara Konieczna (klub Prezydenta Tychów Andrzeja Dziuby), stanowisko radnych PiS tłumaczyła zbliżającymi się wyborami. Jej koleżanka klubowa Urszula Paździorek-Pawlik powiedziała, że Tychy są perełką na Śląsku i stanowią wzór zarządzania. Wiceprezydent Tychów Maciej Gramatyka (lider KO w mieście) stwierdził, że jest zaskoczony postawą radnych PiS, bo postawa taka jest krzywdząca dla prezydenta, widzi w niej próbę upartyjnienia i prosił o uczciwość.

Radna Lidia Gajdas (liderka klubu prezydenta) mówiła o poleceniu partyjnym PiS i obwieściła, że jej Klub Radnych Prezydenta Andrzeja Dziuby popiera prezydenta Andrzeja Dziubę. Radny Maciej Jędrzejko (KO) przekonywał, że prezydent zasługuje na poparcie, widzi w nim godnego zaufania lidera. Inni radni koalicji też popierali prezydenta, wyrażali mu wdzięczność, gratulowali. Ostatecznie prezydent Tychów otrzymał absolutorium za 2022 rok. Przeciw głosowali tylko radni PiS: Marek Gołosz, Jarosław Hajduk, Andrzej Kściuczyk, Iwona Oleksiak, Aleksandra Wysocka-Siembiga i radny TNMO Dariusz Wencepel.

Po głosowaniu, reagując na komendę, radni koalicji wstali i oklaskiwali prezydenta (z wyjątkiem radnego Wencepla i radnych PiS); wręczono mu bukiet kwiatów (kwiaty te prezydent przekazał Urszuli Dryce – skarbnikowi miasta). Dziękując za poparcie prezydent Tychów wyznał, że miło było mu usłyszeć pochwały, pouczył, że nie ma niczego bardziej budującego od krytyki konstruktywnej, a partyjność szkodzi samorządowi.

ZB

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj