Przystań kajakowa gotowa

2
Przystań kajakowa nad Jeziorem Paprocańskim; fot. Michał Janusiński
Reklama

Zakończyła się budowa przystani kajakowej nad Jeziorem Paprocańskim w Tychach. Kosztowała 10 mln zł. Będzie z niej korzystała sekcja kajakarska Miejskiego Ośrodka Sportów Młodzieżowych, którego wychowanką jest m.in. medalistka olimpijska Karolina Naja.

Jak informuje nas Ewa Grudniok, rzecznik prasowa Urzędu Miasta, przy przystani powstały także pomosty, przestrzeń do wodowania oraz trybuny dla kibiców. Całość zaprojektowano tak, aby dach budynku był przedłużeniem istniejącej już promenady.

Przystań to dzieło Roberta Skitka, architekta, który zaprojektował również tarasy przy wschodnim nabrzeżu jeziora.

Jak informuje rzecznik UM Tychy, nowy obiekt, z którego będą korzystali kajakarze, składa się z dwóch części – szkoleniowej i magazynowej. W pierwszej znajdą się m.in. szatnie, siłownia, świetlica, pokoje dla trenerów, zaplecze sanitarne i pomieszczenia techniczno-gospodarcze, a w drugiej – hangar o powierzchni 165 m kwadratowych i magazyny.

– Przystań jest wkomponowana w zieleń, a dach budynku miejscem do spacerowania i leżakowania. Od strony jeziora, przy zachodniej elewacji, znajdują się dwie drewniane trybuny, dzięki którym będzie można obserwować kajakarzy – mówi Jan Cofała, naczelnik Wydziału Innowacji i Inwestycji UM Tychy.

Reklama

Wyremontowano również nabrzeże – powstały nowe mury oporowe, pomosty pływające i slip (mała pochylnia do wodowania).

Jak słyszymy od Ewy Grudniok, w pracach nad projektem uwzględniono sugestie kajakarzy i ich trenerów, m.in. te dotyczące odpowiedniego ogrzewania hangaru, aby kamizelki, fartuchy kajakowe, klęczniki kanadyjkowe, rękawice i cały sprzęt mógł dobrze i szybko wyschnąć.

– Wkrótce rozpocznie się wyposażenie pomieszczeń sekcji kajakowej m.in. w stojaki na kajaki i urządzania do ćwiczeń „na sucho”. Za kilka, najpóźniej kilkanaście dni, zawodnicy tyskiego klubu powinni także rozpocząć treningi – zapewnia rzecznik ratusza.

– W związku z obecną sytuacja epidemiczną musimy wprowadzić specjalne rozwiązania m.in. dezynfekcję pomieszczeń, całego sprzętu – kajaków, wioseł, kapoków, zawodnicy nie będą mogli też korzystać z szatni i pryszniców. Jesteśmy na etapie ustalania ostatnich szczegółów, chcemy by jak najszybciej młodzież mogła rozpocząć treningi – mówi Marcin Staniczek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tychach.

Jak mówi Ewa Grudniok, na tym jednak nie koniec inwestycji związanych z zagospodarowaniem wschodniej części nabrzeża. Obok obiektu MOSM na powstać marina żeglarska.

(J)

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. Po basenie, polu golfowym, stadionie i przystani czas na.. kosmodron 🙂 Panie Prezydencie, drodzy Radni do dzieła !!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj