Śmierć na ogródkach działkowych. Znowu czad?

0
Reklama

Dziś (30 grudnia) na terenie działek ogrodowych przy ul. Oświęcimskiej w Tychach zmarł 63-letni mężczyzna. Niewykluczone, że przyczyną śmierci było zatrucie czadem. 

Około godz. 11.00 policjanci, strażacy i ratownicy medyczni otrzymali zgłoszenie, że w jednej z altan na terenie ogródków działkowych w rejonie ul. Oświęcimskiej i ul. Rybnej znajdują się osoby, które potrzebują natychmiastowej pomocy. Ze zgłoszenia wynikało, że jedna z osób nie oddycha.

Strażacy weszli do altany w maskach tlenowych. Znaleźli ciało 63–letniego mężczyzny. Na ratunek było za późno. Lekarz stwierdził zgon. Przed przybyciem ratowników osoba zgłaszająca wyprowadziła z altany 41–letnią kobietę. Była ona reanimowana i została przewieziona do szpitala.

Strażacy sprawdzili czy w pomieszczeniach altany znajduje się tlenek węgla, mierniki nie wykazały jego obecności. Jednakże ze względu na znajdujący się w budynku piec typu „koza” zatrucie czadem nie zostało wykluczone.

Reklama

Na miejsce wezwana został grupa dochodzeniowo–śledcza oraz prokurator. Decyzją prokuratora zarządzona została sekcja zwłok mężczyzny, która ma wyjaśnić przyczyny zgonu. Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą śledztwo w tej sprawie.

Strażacy i policjanci ostrzegają przed tlenkiem węgla, zwanym „cichym zabójcą”. Gaz jest bowiem bezwonny i bezbarwny. Zalecają kontrolę piecyków gazowych i pieców węglowych oraz kominów i systemów wentylacji szczególnie w okresie grzewczym (nie powinno się zasłaniać kratek wentylacyjnej w pomieszczeniach).

Pisaliśmy o ostatnich przypadkach zatrucia czadem w regionie: Bieruń i Tychy oraz Lędziny.

Źródło: 112Tychy.pl

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj