W poniedziałek 6 czerwca po godzinie 18.00 w Tychach odkryto zwłoki mężczyzny.
Jak poinformowała nas asp. sztab. Barbara Kołodziejczyk, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Tychach, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od przypadkowej osoby.
Ciało znaleziono w rejonie torów kolejowych na wysokości garaży i bloku przy ul. Przemysłowej 7.
– Początkowo informowano nas, że mężczyzna jest ofiarą jakiegoś wypadku, że najprawdopodobniej wpadł do wykopu. Były tam bowiem prowadzone prace ziemne – mówi rzecznik KMP Tychy. – Ostatecznie okazało się, że śmierć tego człowieka nastąpiła z przyczyn naturalnych. Nie prowadzimy w tej sprawie postępowania, a prokurator odstąpił od zlecenia sekcji zwłok – mówi asp. sztab. Barbara Kołodziejczyk.
Jak informuje policja, teren w rejonie torów przy ul. Przemysłowej był miejscem spotkań osób bezdomnych. Zmarły mężczyzna został zidentyfikowany. Miał 66 lat.
(JJ)
A może ktoś go popchną do tego wykopu?