Tychy: Samochód najechał na garb i dachował. Przypadek ten wiele mówi o stanie tyskich dróg

0
Lexus na ul. Nowokościelnej; fot. Straż Miejska w Tychach
Reklama

Do niecodziennego zdarzenia doszło na ul. Nowokościelnej w Tychach. Prawidłowo jadący samochód najechał w pewnym momencie na garb w jezdni i dachował. Przypadek ten wiele mówi o stanie tyskich dróg.

Jak informuje mł. asp. Paulina Kęsek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 25 marca o godz. 22.05 na ul. Nowokościelnej dachował lexus, kierowany przez 58-letniego mężczyznę (kierowca był trzeźwy). Jako pierwsi do miejsca zdarzenia dotarli strażnicy miejscy. Policja stwierdziła, że to kolizja (kierowca, jak słyszymy, opuścił pojazd samodzielnie). Ciekawe są jej okoliczności.

Według ustaleń KMP dachowanie było wynikiem złego stanu nawierzchni drogi. Mł. asp. Kęsek wyjaśnia, że w jezdni dawniej była dziura, później dziurę te wypełniono, ale po pewnym czasie zaczął tworzyć się tu garb. I właśnie na ów garb najechał 25 marca lexus. Nierówność wybiła samochód. Ostatecznie auto wylądowało na dachu.

– Stwierdziliśmy brak cech przestępstwa i wykroczenia ze względu na zły stan jezdni – mówi mł. asp. Paulina Kęsek.

(pp)

Reklama

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj